Smutne wieści o Anicie ze "Ślubu od pierwszego...". Najpierw wypadek męża, a teraz to
Anita Szydłowska z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" zamieściła w sieci niepokojącą relację. Bohaterka randkowego programu w ubiegłym roku wspierała męża po jego wypadku, a teraz sama musi pomyśleć o sobie. Co się stało?
Anita Szydłowska wzięła udział w 3. edycji telewizyjnego eksperymentu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Na oczach tysięcy widzów wyszła za mąż za Adriana Szymaniaka. Ona mieszkała w Krakowie, on w Szczecinie. Mimo że dzieliły ich setki kilometrów, potrafili znaleźć kompromis i konsekwentnie budowali swój związek po zakończeniu show.
Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" doczekali się już dwójki dzieci. Najpierw na świecie pojawił się ich syn - Jerzy, a później córka - Bianka. Wybudowali własny dom i wiodą spokojne życie razem. Chętnie też udzielają się w sieci. Oboje uczestniczą w spotkaniach bohaterów kolejnych edycji randkowego programu.
Niestety w ubiegłym roku małżeństwo przeżywało trudne chwile z powodu problemów ze zdrowiem Adriana. Mężczyzna uległ wypadkowi we własnej łazience i konieczna była wizyta na oddziale ratunkowym.
Teraz z kolei Anita przyznała się do tego, że sama ma problemy. Tancerka i uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyjawiła, w jakiej jest sytuacji. Kobieta ma problemy zdrowotne.
"Czas zawalczyć o zdrowe zatoki, u mnie temat ciągnie się już od ponad roku, a ostatnie pół roku jest już koszmarne..." - napisała na InstaStories była uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia".
W kolejnym wpisie Anita ujawniła, że dokuczają jej zapalenia, a ciągłe kuracje też mają negatywny wpływ na jej zdrowie.
"Cały czas sinusoida i antybiotyki trzy razy na sześć miesięcy, nie licząc też zapaleń" - dodała Anita.
Zobacz też:
Fala krytyki pod adresem "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Anita ujawniła kulisy produkcji
Zaskakująca zmiana w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Co się stało z Krzysztofem?
Klapa w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Pan młody już w dniu ślubu był niezadowolony