Smutne wieści z domu Lindy. Mówi wprost, że to już koniec
Bogusław Linda, jeden z najpopularniejszych polskich aktorów, rozważa zakończenie kariery filmowej. W rozmowie z PAP ujawnił, jakie ma plany na najbliższą przyszłość. Z jego wypowiedzi wynika, że w swoim zawodzie czuje się już spełniony.
Bogusław Linda to wciąż jeden z najpopularniejszych polskich aktorów - nawet mimo tego, że w ostatnim czasie stroni od wywiadów, niechętnie bierze udział w show-biznesowych eventach i nie rozpowiada w mediach na temat życia prywatnego. Co więcej, z jego ostatnich wypowiedzi wiele wskazuje na to, że... planuje zakończenie swojej kariery filmowej.
Bogusław Linda przyznał w rozmowie z PAP, że rozważa przejście na emeryturę, a kolejna produkcja z jego udziałem może być jednoznaczna z zakończeniem jego kariery. Z wypowiedzi aktora wynika, że czuje się spełniony w swoim zawodzie. "Myślę, że zasłużyłem na emeryturę i że wystarczy mnie już w tym kinie" - podkreślił.
Aktor zdradził, że chciałby skupić się na podróżach i aktywnościach, na które wcześniej - z racji napiętego harmonogramu - nie miał czasu. Jego planem na przyszłość jest po prostu "pożyć". "Chciałbym sobie trochę pożyć. Pojeździć po świecie, ponurkować, popływać, polatać, pojeździć konno, pobawić się" - mówił Linda w wywiadzie.
Linda przez lata zapracował na bycie jednym z najlepiej opłacanych aktorów, przez co nie musi martwić się o finanse na emeryturze. Zadbał bowiem o to, by mieć oszczędności, a jeśli te w końcu się skończą, to ma w zanadrzu "plan awaryjny". Przypomnijmy, że aktor 27 czerwca 2024 roku obchodził swoje 72. urodziny, co oznacza, że od siedmiu lat może pobierać świadczenie emerytalne.
Nie jest tajemnicą, że Bogusław Linda od lat związany jest z Lidią Popiel, z którą tworzy zgraną parę. Obydwoje stronią od mediów - rzadko pojawiają się razem na imprezach branżowych oraz nie udzielają wywiadów dotyczących prywaty. Dzięki temu do dziś w polskich mediach są uważani za jedno z najlepiej dobranych, a jednocześnie, najbardziej tajemniczych małżeństw.
Mimo tego, plotki o rzekomych problemach w związku są jednak nieuchronne. Modelka jakiś czas temu udzieliła dość głośnego wywiadu dla "Wysokich Obcasów Extra", w którym wyznała, że nieprzyjemne doniesienia na temat jej małżeństwa powstały za sprawą osoby, która przez lata była z nimi w bliskim kontakcie. Chodzi o przyjaciela rodziny, który dla prywatnego zysku, postanowił zadać rysę na ich przyjaźni.
"Jakiś czas temu nasz przyjaciel zachorował i poszedł do wydawnictwa z wymyśloną historią o mnie i o mężu. Ta historia dotyczyła domniemanej zdrady. Wiedzieliśmy, że jest chory, że jest w trudnej sytuacji, usprawiedliwialiśmy jego zachowanie. (...) Ta historia wlecze się za nami od lat. Gdyby nie wyciągano jej co jakiś czas, pewnie byśmy o niej zapomnieli, wybaczyli. Tym bardziej że znamy jej kontekst" - mówiła "Wysokim Obcasom Extra" żona Lindy.
Zobacz także:
Są razem od 30 lat. Żona wyjawiła, jaki jest naprawdę Linda
To jednak nie były plotki o małżeństwie Lindy i Popiel. Prawda wyszła na jaw
Lidia Popiel czaruje stopami. Jej buty były ukoronowaniem kreacji