Smutne wyznanie Izabeli Kuny. "Łatwo przeliczyć, ile jeszcze mi zostało"
Izabela Kuna ma ostatnio świetny czas. Nie dość, że aktorka gra w wielu ważnych produkcjach, to jeszcze doskonale wygląda i błyszczy na ściankach. Jak się jednak okazuje, to nie ustrzegło celebrytki przed myślami o przemijaniu. "Boję się, że to wszystko zaraz minie" - wyznała w jednym z wywiadów.
Izabela Kuna zagrała ostatnio w wielu popularnych produkcjach. Aktorkę mogliśmy oglądać między innymi w "Znachorze" komediach: "Masz ci los" oraz "Teściowie 2", a ostatnio zagrała główną rolę w serialu "Klara" na podstawie jej własnej książki.
Nie dość, że wszystko czego dotknie się Iza Kuna zamienia się w złoto, to jeszcze na dodatek 54-letnia aktorka doskonale wygląda i przyciąga spojrzenia na ściankach. To jednak nie uchroniło jej przed gorzką refleksją, na którą zdobyła się w jednym z ostatnich wywiadów. Gwiazda często myśli o przemijaniu.
"Jestem zadowolona ze swojej kondycji i swojego wyglądu, bo bardzo o siebie dbam, ćwiczę i nie jem dużo, ale fakty są, jakie są. W tym roku kończę 54 lata i łatwo przeliczyć, ile jeszcze mi zostało. Boję się, że to wszystko zaraz minie. Bardzo dużo pracuję, realizuję swoje pasje, ale wolałabym mieć dziesięć lat mniej. Gdyby ktoś mi powiedział: „Iza, odejmę ci dychę”, bez mrugnięcia okiem przyjęłabym taką propozycję" - wyznała w rozmowie z "Pani".
Fani aktorki aż nie dowierzają w jej słowa.
Zobacz też:
Iza Kuna pokazała dorosłą córkę. Nadia jest bardzo podobna do mamy
Kuna bez ogródek o życiu po 50-tce. Nie było jej łatwo przyjąć bolesną prawdę
Woronowicz nagle wyznał prawdę o rodzicach. Wszystko wyszło u Wojewódzkiego