Socha: Jeszcze nie planuję zostać mamą
Małgorzata Socha jest obecnie u szczytu kariery i - jak mówi - nie planuje na razie macierzyństwa. Przyznaje jednak, że nie chce z tym czekać zbyt długo...
Spotykamy się na planie filmu "Och, Karol 2", w którym gra Pani kobietę zdradzaną przez narzeczonego. Czy znalazła się Pani kiedykolwiek w takiej sytuacji?
Małgorzata Socha: - Szczerze przyznam, że nie. A jeśli nawet mój partner mnie okłamywał, to ja na ten temat nic nie wiem. Może to i dobrze...
Co Pani myśli o zdradzie w związku?
M.S.: - Myślę, że każdy zachowuje się zgodnie z własnym sumieniem. Ja już jestem mężatką. Pogodziłam się z tym, że nigdy więcej nie pójdę na pierwszą randkę i nie poczuję motyli w brzuchu. Ale nie przeszkadza mi to, ponieważ mam kochającego męża. Poza tym zawsze mogę posłuchać o miłosnych perypetiach moich przyjaciółek.
Czy mąż nadal dba o to, aby nie nudziła się Pani w sypialni? Codziennie robi striptiz?
M.S.: - Rzeczywiście, powiedziałam coś takiego w jednym z wywiadów. Ale to był tylko żart! Gazety jednak szybko wyjęły moje słowa z kontekstu i zaczęłam odbierać setki telefonów z pytaniami o moje życie intymne. Tyle z tego dobrego wynikło, że podobno zainspirowałam Polaków do odważniejszych wyczynów w alkowie.
Myśli już Pani o dzieciach?
M.S.: - Jeszcze nie planuję zostać mamą. Ale gdy nadejdzie odpowiedni czas, z przyjemnością przeistoczę się w kurę domową, by wychowywać dzieci. I nie będę z tym zbyt długo zwlekać. Jestem też pewna, że nie będę wtedy żałować, że koło nosa przechodzi mi jakaś fajna rola...
Agnieszka Pacuła
(nr 44)