Socha tym czynem wprawiła ludzi w osłupienie. To mogło się źle skończyć
Małgorzata Socha wie, jak zaskoczyć internautów. W ostatnim czasie aktorka udała się na obiad do jednej z warszawskich restauracji. Nie byłoby w tym nic dziwnego, oprócz faktu, że pozostawiła swój samochód na zakazie.
Małgorzata Socha zadebiutowała w w 1998 r., gdy zagrała drugoplanową rolę Kate w serialu "Złotopolscy". Szerszej publiczności dała się poznać dzięki kreacji Zuzy w serialu "Na Wspólnej". Na przełomie lat pojawiała się także w takich produkcjach jak: "Śniadanie do łóżka", "Weekend", "Och, Karol 2" oraz "Wkręceni 2".
44-latka ma także na swoim koncie produkcje dubbingowe. Została m.in. Smerfetką i Rositą z produkcji "Sing". Co więcej, wiosną 2008 r. wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami" w parze z Robertem Kochankiem.
Oprócz prężnie rozwijającej się kariery zawodowej, aktorka znajduje czas, by spędzić chwile w ulubionych restauracjach. W ostatnim czasie udała się na ulicę Mokotowską w Warszawie, by usiąść w jednej z popularniejszych knajp. Korzystając z ostatnich podrygów słońca, celebrytka założyła krótką jeansową spódniczkę, czarną bluzkę z dekoltem, brązową marynarkę oraz kozaki, których wartość oscyluje w kwocie sześciu tysięcy złotych!
Niestety, podczas wizyty w restauracji nie obyło się bez negatywnej sytuacji. Przed wejściem do knajpy, gwiazda pozostawiła swoje luksusowe auto na miejscu objętym zakazem.
Jak informuje "Super Express", nieprawidłowo zaparkowany samochód czekał aż trzy godziny, by Socha mogła w spokoju zjeść posiłek.
"Na szczęście" dla aktorki tym razem obyło się bez mandatu.
Zobacz też:
Radosne wieści z domu Małgorzaty Sochy. Od razu ogłosiła to w sieci. Nigdy wcześniej tego nie robiła
Małgorzata Socha pokazała mamę. I się zaczęło. "Jestem w szoku"