Spazmy Chodakowskiej w "Dance, dance, dance"! Zapłakana wyszła ze studia!
Ewa Chodakowska (37 l.) nie wytrzymała napięcia i wyszła ze studia. Co się stało?
Chyba nikt nie przypuszczał, że nowe muzyczne show TVP dostarczy aż tylu emocji. To właśnie na planie "Dance, dance, dance" doszło do zaognienia konfliktu pomiędzy Chodakowską i Krupińską. Sprawa ma mieć swój finał w sądzie! (Pisaliśmy o tym TUTAJ).
Potem doszło do poważnego wypadku Kasi Dziurskiej, która uderzyła głową o stół (Obejrzycie to TUTAJ).
Już w najbliższą sobotę czeka nas półfinał „Dance, Dance, Dance”. Zostały trzy pary: Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski, Kasia Dziurska i Emil Gankowski oraz Patricia i Victoria Kazadi.
Okazuje się, że wielkie emocje towarzyszą nie tylko uczestnikom show, ale także jurorom. W trakcie nagrań półfinałowego odcinka, Ewa Chodakowska nie była w stanie powstrzymać łez...
Trenerka, żeby uspokoić skołatane nerwy, musiała wyjść ze studia. Tomek Kammel od razu za nią pobiegł, by ją uspokoić, co możecie zobaczyć w naszym wideo.
Co ciekawe, zaledwie kilka dni temu, Ewa Chodakowska opublikowała na swoim Instagramie emocjonujący wpis.
Jurorka przyznała, że nie spodziewała się, że udział w „Dance, Dance, Dance”, będzie emocjonalnym wyzwaniem dla uczestników i dla niej samej.
"Byłam bardzo ciekawa tego formatu, samych uczestników, ich emocji i pracy. Byłam ciekawa, jak sobie poradzę z zupełnie innym zadaniem. Poza tym kocham wyzwania. Przecież to miała być przede wszystkim rozrywka, lajtowe show, które wzbudza tylko radosne emocje. Do głowy mi nie przyszło, że ten program będzie wybebeszał emocje uczestników! Ba! Ostatnią rzeczą, jakiej mogłam się spodziewać, to moje emocjonalne bebechy na wierzchu" - pisze Ewa w social mediach.
Co doprowadziło Ewę Chodakowską do łez? Kto pożegna się z programem o krok od finału? Przekonamy się już w najbliższym odcinku.