Spears zwolniła kolejną asystentkę
Zaledwie kilka dni po głośnym wywiadzie dla magazynu "OK!", Britney Spears (26 l.) wyrzuciła swoją asystentkę Shannon Funk, która nie zdążyła nawet zagrzać miejsca na nowym stanowisku.
W czerwcu tego roku Britney odebrała posadę asystentki kuzynce Alli Sims, obwiniając ją o wszystkie swoje kłopoty i negatywny wizerunek, jaki od dłuższego czasu pokutuje w mediach. Teraz historia się powtarza:
"Britney miała wrażenie, że wiele jej niedawnych problemów zaczęło się i skończyło wraz z Shannon. Britney myślała, że ona źle o niej mówi" - zdradziło amerykańskiemu magazynowi "Life & Style" źródło bliskie piosenkarce.
Czy znajdzie się w końcu ktoś, kto doradzi jej udanie się do psychiatry?