Spełnia się wola Emiliana Kamińskiego. Justyna Sieńczyłło mówi już o tym otwarcie
Justyna Sieńczyłło nieustannie odczuwa bolesną stratę męża. Na szczęście na co dzień może liczyć na wsparcie swoich synów, którzy pomagają jej nie tylko przejść okres żałoby, ale także są ogromnym wsparciem w codziennej pracy w teatrze. Jak się okazuje, na równie dużą pomoc może liczyć ze strony dziewczyny swojego starszego syna Kajetana, którą traktuje już jak członka rodziny.
Kiedy w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w zeszłym roku w mediach pojawiła się informacja o śmierci Emiliana Kamińskiego, wielu nie mogło w to uwierzyć. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej aktor bowiem zapowiadał, że czuje się dobrze i nic mu nie zagraża. Później okazało się, że nie chciał publicznie mówić o swojej chorobie.
Odejście Emiliana Kamińskiego najbardziej dotknęło oczywiście jego bliskich - żonę Justynę Sieńczyłło, synów Kajetana i Cypriana, a także córkę aktora z pierwszego małżeństwa.
To właśnie synowie są największym wsparciem dla Justyny Sieńczyłło w tym trudnym okresie. Pomagają jej nie tylko uporać się z odejściem ukochanego męża, ale także w codziennej pracy w Teatrze Kamienica, który piętnaście lat temu stworzyli Emilian Kamiński i Justyna Sieńczyłło.
Zwłaszcza starszy syn mocno angażuje się w pracę teatru. "Potrafi pracować tak intensywnie, że nawet tam nocuje. Zajmuje się wszystkim, od sprzętów po gastronomię i finanse. Wymyślił i pracował nad ‘Sceną Emiliana’, a ma już wiele innych planów na upamiętnienie ojca" - wyznała Justyna Sieńczyłło w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Ale to nie wszystko. Okazuje się, że w pracę Teatru Kamienica równie zaangażowana jest także dziewczyna Kajetana, którą aktorka traktuje już niemal jak członka rodziny. "Wzrusza mnie, gdy widzę, jak bardzo i ona identyfikuje się z tym miejscem, jak stara się, żeby nam odjąć problemów. Myśl, że mam takie wsparcie, daje mi siłę i pomaga iść dalej" - powiedziała tygodnikowi.
Nie można też pominąć młodszego syna Justyny Sieńczyłło, Cypriana. On również niezwykle angażuje się w pracę w teatrze, pomimo że jednocześnie studiuje mechatronikę. Na dodatek, robi to charytatywnie. "Jako matka, czuję ogromną dumę z moich chłopców" - wyznała aktorka.
Co ciekawe, także córka Emiliana Kamińskiego udziela się w teatrze - pracuje tam jako menadżer.
"Mąż był bardzo rodzinny. Chciał, żebyśmy wszyscy byli razem, w każdej sprawie podawali sobie rękę. Myślę, że miałby satysfakcję widząc, jak bardzo jesteśmy razem i możemy na sobie polegać w każdej sytuacji. Mam nadzieję, że to się nigdy nie zmieni" - zakończyła Justyna Sieńczyłło.
Zobacz też:
Wiadomo już, jak zakończy się wątek Emiliana Kamińskiego w "M jak miłość". Nie zabraknie wzruszeń
Żona i syn Emiliana Kamińskiego wspominają jego ostatnie miesiące. "On nie umierał, on walczył"