Reklama
Reklama

Sprzedano posiadłość królowej! Była niemile zaskoczona!

Królowa Elżbieta II (93 l.) kochała posiadłość na Malcie, w której czuła się jak w prawdziwym domu. Niestety, królowa musiała się z nim pożegnać, a nowi właściciele nie życzyli sobie jej wizyt...

"Odwiedziny na Malcie są dla mnie zawsze wyjątkowym przeżyciem" - mówiła królowa Elżbieta II w 2015 roku podczas wizyty na wyspie. - "Pamiętam szczęśliwe dni spędzone tutaj z księciem Filipem w pierwszych latach naszego małżeństwa".

Mówiąc o tym, widać było na jej twarzy tęsknotę za czasem, gdy o Willi Guardamangia, w której mieszkali, zwykła mówić: "mój dom".

Po raz pierwszy na Maltę Elżbieta II, wówczas księżniczka koronna, przyjechała z przyszłym mężem Filipem Mountbattenem w 1946 roku tuż po zaręczynach. Wtedy po raz pierwszy zamieszkali w Willi Guardamangia na przedmieściach stolicy Valletty. Gościł ich brat matki Filipa - hrabia Louis Mountbatten, do którego należała posiadłość.

Reklama

Willę w stylu pałacowym wybudowano 46 lat wcześniej na zlecenie polityka i dziennikarza Sir Augusto Bartolo. Wuj Filipa wynajął ją w 1929 roku, a potem odkupił. Lubił bliskość toru wyścigów konnych i pola golfowego w Mersie.

Elżbiecie też willa od razu przypadła do gustu. Zaciszne położenie na wzgórzu Guardamangia, przy wąskiej uliczce dawało poczucie intymności. Z tarasu na dachu roztaczał się piękny widok na port Marsamxett. Wnętrza gustownie urządzone przez hrabiego, wydały się przyszłej królowej funkcjonalne i ciepłe.

Salon, jadalnia, pokój dzienny, kuchnia, sześć sypialni, trzy łazienki. Ale najbardziej urokliwe miejsce kryło się na tyłach willi - ogrodzony murami, zaciszny ogród. Po ślubie w listopadzie 1947 roku Elżbieta II z mężem zamieszkali w londyńskim Clarence House, ale książę Filip wyjechał na Maltę kontynuować służbę wojskową.

Żona odwiedzała go kilkakrotnie, aż w końcu w 1949 roku hrabia Mountbatten, który po wojnie został generalnym gubernatorem i wicekrólem Indii, podarował willę młodym małżonkom. Elżbieta i Filip mieszkali w niej na stałe aż do 1952 roku, kiedy księżniczka po śmierci ojca przejęła koronę.

Czas spędzony na Malcie był dla niej szczęśliwy. Pozwolił uciec od pałacowego rygoru, cieszyć się przyjęciami w ogrodzie i wycieczkami statkiem. Tam Elżbieta pierwszy raz korzystała z salonu fryzjerskiego w miasteczku. W latach 60. Willa Guardamangia została sprzedana rodzinie Schembri.

Królowa odwiedziła ją w 1992 roku, ale gdy poprosiła o to podczas wizyty na Malcie w 2007 roku, właściciele nie zgodzili się. W ostatnich dziesięcioleciach posiadłość popadała w ruinę. Rząd Malty od lat próbował przejąć willę, wpisaną już na listę zabytków narodowych. Wreszcie latem br. udało się przekonać Schembri do jej sprzedaży.

Podobno zażądali 5,6 mln funtów. Premier Malty, Joseph Muscat, zapewnił ostatnio, że willa zostanie odrestaurowana i udostępniona do zwiedzania. 

"Królową bardzo ucieszyła ta wieść. Darzy to miejsce ogromnym sentymentem. Sama chciałaby ją odwiedzić" - powiedział rzecznik brytyjskiego dworu.

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 


Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Królowa Elżbieta II
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama