Stachursky opuścił piramidę i pojawił się na „Wakacyjnej Trasie Dwójki”. Publiczność oszalała!
Jacek Stachursky (56 l.) był jednym z artystów podczas „Wakacyjnej Trasy Dwójki” w Wilnie. W pewnym momencie gwiazdor zwrócił się do publiczności ze specjalnym apelem. Po tych słowach widownia po prostu oszalała!
Jacek Stachursky kilka lat temu zrobił "coming out", dotyczący paranauki, która pasjonuje go od najmłodszych lat. Numerologia, jasnowidzenie czy karty tarota nie są mu obce. Interesuje się także odżywianiem za pomocą energii słonecznej oraz kumulowaniu pozytywnych wibracji.
W tym celu piosenkarz wybudował w ogrodzie szklaną piramidę.
Gwiazdor postanowił jednak opuścić swoją energetyczną konstrukcję, aby pojawić się na scenie "Wakacyjnej Trasy Dwójki" obok Darii, Norbiego czy Sławomira i Kajry.
Stachursky wykonał w Wilnie swój przebój "Zostańmy razem", a później zwrócił się w stronę publiczności.
Opowiedział też o marzeniach, które udało mu się spełnić - mógł zaśpiewać dla swoich fanów i spojrzeć im w oczy. Publiczność po tym przemówieniu podniosła ręce w górę i zaczęła skandować.
Impreza TVP po raz pierwszy przekroczyła w tym roku granicę państwa. "Największe przeboje lata" poprowadzili Małgorzata Tomaszewska oraz Aleksander Sikora.
Widzów czeka jeszcze dziewięć koncertów!
Zobacz też:
Stachursky: Nie można się żywić energią słoneczną w standardowy sposób
Edyta Górniak analizuje związki przez pryzmat ezoteryki. Gwiazda brnie w New Age?
Włochy: Tragedia w Dolomitach. Wielu zabitych i rannych po oderwaniu się fragmentu skalnego