Stachursky wraca do "Tańca..."
Nie wszystko jeszcze stracone. Jacka Stachurskiego (41 l.) zobaczymy jeszcze w "Tańcu z gwiazdami". Gazeta "Super Express" ustaliła, że piosenkarz pojawi się w programie już w najbliższą niedzielę.
Jacek jest jednak bardzo lakoniczny:
"To prawda, nie mogę powiedzieć nic więcej" - urywa tajemniczo gwiazdor zasłaniając się warunkami umowy.
Piosenkarz zapytany czy jego wizyta w programie będzie tylko jednorazowa Stachursky uśmiecha się mówiąc, że to wszystko będzie zależało od widzów. Co tym razem wymyślili producenci by zedrzeć z widzów upragnione złotówki okaże się juz w najbliższą niedzielę.
Być może piosenkarz zaprezentuje nowy krok taneczny "na drzewo" przypominający ruch drzewa na wietrze. Figura nie wymaga eksploatacji stóp, a jak wiadomo Jacek nie może sobie teraz pozwolić na klasyczny taniec.
Przypomnijmy, że Jacek wycofał się z "Tańca..." już w pierwszym odcinku, gdyż dopadła go poważna kontuzja spowodowana intensywnymi treningami.
Stachursky jest wdzięczny losowi, że zwrócił mu uwagę na poważną chorobę:
"Gdyby choroba ujawniła się za kilka lat, jej konsekwencje byłyby dużo poważniejsze".
Teraz gwiazdor czeka na operację:
"Coś mają wyciąć i wszystko ma być już w porządku" - dodaje.