Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski przez lata kreowali się w mediach jako małżeństwo wręcz idealne. W wywiadach opowiadali o tym, jak się poznali i od razu w sobie zakochali.
Gdy na świecie pojawiła się ich córka, nic nie wskazywało, że nagle dojdzie między nimi do rozstania. W 2022 roku małżonkowie potwierdzili, że ich drogi właśnie się rozeszły. Rozwód odbył się po roku od ogłoszenia tej smutnej informacji. Rozprawa była ekspresowa i zakończyła po 20 minutach.
Warnke o rozstaniu ze Stramowskim
Małżonkowie dogadali się ws. opieki nad dzieckiem, którą dzielą się naprzemiennie. Teraz w rozmowie z Pudelkiem postanowiła opowiedzieć, jak odejście Piotra wpłynęło pozytywnie na jej życie.
"Na pewno rozstanie mnie zmieniło, rozwód, ponowne stanięcie na własnych nogach bez wsparcia. Myślę, że zmienia się też mój profil zawodowy przez to, że piszę i reżyseruję. Chyba bardziej stawiam na bycie twórczynią niż tylko aktorstwo. Chciałabym, żeby kiedyś to wszystko wydało się zbalansowane" - wyjawiła.
Rodzina Warnke miała pretensje
Już po rozwodzie, który odbył się bez prania brudów, aktorka uznała jednak, że zacznie opowiadać o kulisach ich małżeństwa w mediach. Jak przyznała w rozmowie, niektórzy członkowie rodziny zaczęli mieć do niej pretensje. Napomknęła też o córce:
"Były reakcje wokół mnie w sieci, osób mi bliskich, ale były to bardziej refleksje, niż jakiś atak czy zarzut. Ja sama nie wiem, kim będzie moja córeczka. Ona rośnie, kształtuje się. Może będzie krytycznie nastawiona do mnie, nie wiem, ale zawsze będę ją kochała. Nawet w tej krytyce. Wydaje mi się, że to jest moje życie, a tamto będzie je" - przyznała.
Czytaj też:
Znów głośno o "ukrywanym" synu Katarzyny Warnke. Aktorka przerwała milczenie
Katarzyna Warnke zdobyła się na szczere wyznanie. Tak mówi o trzecim ślubie
Piotr Stramowski wyjawił prawdę o związku z Katarzyną Warnke. Padły mocne słowa
