Reklama
Reklama

Stan Borys przyjął pierwszą dawkę szczepionki Pfizer i się zaczęło... Niepokojące objawy

Partnerka Stana Borysa (79 l.) opowiedziała o skutkach ubocznych, jakie wystąpiły u muzyka po przyjęciu szczepionki Pfizer przeciwko COVID-19.

Stan Borys na początku 2019 roku przeszedł udar niedokrwienny, którego efektem był paraliż lewej strony ciała.

Medycy przez pięć dni walczyli o jego życie na oddziale intensywnej terapii.

Na pomoc ruszyli przyjaciele, organizując koncert charytatywny, z którego dochód miał być przeznaczony na rehabilitację.

Dziś wokalista powoli wraca do zdrowia. Pandemia nieco pokrzyżowała plany rehabilitacyjne, jednak dzięki wytrwałości i długotrwałej terapii domowej zaczął dochodzić do formy. Czuje się już "w miarę dobrze" i jest pod opieką życiowej partnerki Anny Maleady.

Reklama

Skutki po szczepieniu Pfeizerem

Stan Borys (sprawdź!) mieszka obecnie za oceanem, w Nowym Jorku. Według najnowszych informacji jest już w pełni zaszczepiony. Niestety, nie wszystko poszło po jego myśli.

Po szczepieniu Pfeizerem pojawiły się niepokojące skutki uboczne.

Stan Borys bardzo ciężko zniósł pierwszą dawkę. Wystąpiła wysoka gorączka 38 stopni i wymioty. To jednak nie koniec...

Po podaniu drugiej dawki wokalista czuł się bardzo osłabiony. Na szczęście samopoczucie się już poprawiło.

Artysta liczy, że w najbliższym czasie będzie mógł odwiedzić Polskę i polskich przyjaciół, od których otrzymał w chorobie ogromne wsparcie.

Kossakowski poprawił urodę. Botoks, wypełniacze...

Krystian Ochman i nowy singiel "Wspomnienie"

"Ślub od pierwszego wejrzenia...": Kamil zaprosił inną kobietę do domu

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Stan Borys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy