Reklama
Reklama

Stan zdrowia Douglasa pogarsza się?

Fani Michaela Douglasa coraz bardziej niepokoją się o jego stan zdrowia. Obawy te wzmaga fakt, iż żona chorego na raka gwiazdora, Catherine Zeta-Jones, po telefonie od lekarza męża, skróciła swój pobyt w rodzinnej Walii i wróciła do Nowego Jorku.

66-letni Douglas toczy walkę z nowotworem gardła, który zdiagnozowano u niego w sierpniu tego roku. Aktor jest obecnie poddawany chemioterapii i naświetlaniom, jednak mimo ciężkich chwil, jest pełen optymizmu.

"Nigdy nie myślisz, że to możesz być ty. Ja sobie jednak z tym poradzę. Nowotwór już się kurczy i rokowania są dobre. Nie mam zamiaru myśleć o śmierci, dopóki nie mam ku temu wyraźnych przesłanek" - powiedział aktor przed kilkoma dniami w wywiadzie dla gazety "The New York Post".

Mimo choroby, Douglas bierze czynny udział w kampanii promującej jego najnowszy film - "Wall Street: Pieniądz nie śpi", sequel słynnego filmu "Wall Street" w reżyserii Olivera Stone'a, który przyniósł mu statuetkę Oscara dla Najlepszego aktora w 1987 roku za rolę charyzmatycznego rekina finasjery - Gordona Gekko.

Reklama
PAP life/pomponik
Dowiedz się więcej na temat: choroby | Michael Douglas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama