Stanisław Sojka śpiewał o niej "jesteś moją kokainą", a po latach żałował tego romansu
Rzucił dla niej żonę i nastoletnich synów. Wydawało mu się, że to kobieta jego życia. Po tym romansie, który przed laty był prawdziwym skandalem, pozostała tylko płyta "Radical Graża".
Grażyna Trela i Stanisław Sojka (62 l.) poznali się na jednym z koncertów artysty w latach 90. Oboje byli wówczas znani i robili kariery w show-biznesie. Wydawało się im, że to właśnie ich łączy. Romans muzyka z krakowską aktorką, okrzykniętą nową seksbombą polskiego kina, był prawdziwym skandalem. Jemu przysporzył kłopotów, bo zostawił dla niej rodzinę. Dla niej był tylko potwierdzeniem krążących o niej plotek, że żaden mężczyzna nie może się jej oprzeć.
Grażyna Trela miała już wówczas za sobą występy w filmach, dzięki którym zyskała ogromną popularność: "Wielki Szu", "To tylko rock", ""CK Dezerterzy", czy. Przełomowy dla jej kariery "Łuk Erosa", gdzie wystąpiła w bardzo odważnej roli obok Jerzego Stuhra. Była ładna i chętnie występowała w rozbieranych scenach. Prywatnie uchodziła za pożeraczkę męskich serc.
Nic dziwnego, że nie mógł się jej oprzeć jeden z popularniejszych w owym czasie muzyków. Jego piosenki "Absolutnie nic", "Tak jak w kinie" i oczywiście "Tolerancja" były prawdziwymi hitami. Trela stała się jego muzą. To z miłości do niej powstała płyta "Radical Graża" z takimi przebojami jak "Fa na na na", w którym Sojka śpiewa znamienne słowa "Jesteś moją kokainą". Jednak po latach muzyk i kompozytor stwierdził, że ten romans nie był wart tylu wyrzeczeń.
Miał szczęście, że żona, którą rzucił dla Treli, była rozsądną kobietą. Iwonę, poznał jeszcze w liceum. Pobrali się, podczas studiów, kiedy na świat miał przyjść ich najstarszy syn. W wywiadach jeszcze przed poznaniem Treli rozpływał się nad swoją żoną. Jednak dla aktorki poświęcił to sielskie życie. Iwona mimo rozpadu związku chciała, by pozostali w dobrych stosunkach ze względu na synów.
Synowie zawsze byli dla niego ważni. To konflikt o kontakty z nimi był jedną z przyczyn zakończenia romansu z Grażyną Trelą. Aktorka chciała, by zerwał, albo przynajmniej ograniczył kontakty z chłopcami. On nigdy nie zgodził się na to.
Dodatkowo zaczęło przygasać pierwsze zauroczenie. Zaborczość aktorki doprowadzi do zakończenia 6-letniej relacji. Trela znalazła bezpieczną przystań w ramionach krytyka muzycznego Roberta Leszczyńskiego, a Stanisław Sojka długo leczył rany po tym romansie.
Dzisiaj już nikt nie pamięta o tamtym skandalu. Stanisław Sojka ma świetne kontakty z synami. Wspólnie muzykują, bo dorośli już synowie poszli w jego ślady. Muzyk zbudował też nową rodzinę z Ewą Zmijewską-Sojką. Również jego była żona ułożyła sobie życie z innym mężczyzną.
Zobacz też:
Donald Tusk pokazał, jak ładuje akumulatory w weekend
Plotki o żonie Rynkowskiego okazały się prawdą
Na południowym zachodzie Polski odkryto coś niezwykłego
***