Stanisław z "Sanatorium" odszedł od żony dla młodszej. Nie spodziewał się, że tak go potraktuje
Stanisław Bober przyleciał do Polski z Irlandii, żeby móc wziąć udział w nowym sezonie "Sanatorium miłości". Senior, który jest łudząco podobny do Stinga, miał już w przeszłości złamane serce. Nie spodziewał się, że tak zostanie potraktowany przez kobietę, dla której specjalnie odszedł od żony.
Najnowsza edycja "Sanatorium miłości" rozpoczęła się 10 marca i już zaowocowała skrajnymi opiniami. Jedni widzowie twierdzą, że ekipa 6. sezonu jest dobrze skompletowana i seniorzy są przebojowi, a inni uważają, że całe reality-show jest "ustawką". Tymczasem historia uczestnika Stefana szczególnie zainteresowała widzów. Opowiedział on o swoich miłościach do żony i... młodszej partnerki. Sam nie spodziewał się takiego finału relacji.
Z uczestnikiem "Sanatorium miłości 6" porozmawiała dziennikarka "Super Expressu", która wypytała się go o wszystkie szczegóły z życia prywatnego. Stanisław opowiedział o małżeństwie, rozwodzie, młodszej kobiecie i bolesnym rozstaniu.
"Całe życie byłem bardzo przeciwny rozwodom, dlatego aż się dziwę, że do tego doszło i to właśnie z mojej winy. No cóż... pojawiła się inna kobieta, która zawróciła mi w głowie. Zakochałem się... (...) [Rozwód - przyp. red.] oczywiście bolał, bo przeżyliśmy razem 30 lat. Poczucie, że skrzywdziłem swoją żonę i rodzinę, bo doczekaliśmy się czwórki dzieci, bardzo długo we mnie siedziało. Z drugiej strony, byłem tak zauroczony tą nową osobą, że po prostu zwariowałem i chciałem zostawić wszystko w tyle" - powiedział senior w rozmowie z dziennikarką.
Jak przyznał uczestnik "Sanatorium", wszystko układało się pomiędzy nimi dobrze. Aż do pewnego momentu, który przyszedł niespodziewanie. Potem już było tylko gorzej.
"Byliśmy razem trzy lata. Poznaliśmy się w samolocie, lecąc z Irlandii do Polski. Początkowo nie zwróciłem na nią uwagi, ale w pewnym momencie zerknąłem w jej stronę i zaczęliśmy konwersację, która trwała już do samego lądowania. Wymieniliśmy się telefonami, zaczęliśmy do siebie pisać - tak to się wszystko zaczęło. Była ode mnie młodsza o 21 lat, ale różnica wieku nie stanowiła żadnego problemu. Dogadywaliśmy się do momentu, w którym zaczęły jej przeszkadzać wizyty moich dzieci. Powiedziała, że sobie nie życzy, tak częstych odwiedzin i to była dla mnie czerwona flaga i zarazem początek końca tego związku" - wyznał Stanisław w wywiadzie dla "Super Expressu".
Niestety związek Stanisława i kobiety zakończył się, a on więcej nie angażował się w poważne związku. Dopiero niedawno poczuł, że chce znaleźć kogoś na stałe - i dlatego zgłosił się do programu TVP.
Poznaj wszystkich 12 uczestników "Sanatorium miłości 6", którzy postanowili poszukać miłości w sanatorium w Krynicy-Zdroju. Program jak zawsze prowadzi Marta Manowska.
- Tadeusz z Krzyżanowic
- Maria Luiza z Gliwic
- Stefan z Szemud
- Janina z Warszawy
- Zygmunt z Krakowa
- Maria z Czarnowa
- Andrzej z Milanówka
- Małgorzata z Sobótki
- Stanisław z Irlandii
- Elżbieta z Nowej Woli
- Ryszard z Krakowa
- Teodozja z Krosna
Zobacz też:
Andrzej z "Sanatorium" wyjawił przykrą prawdę, gdzie musi mieszkać. "Płynność finansowa zachwiana"
Manowska zamieściła niepokojący wpis. Dziękuje programowi