Stanisława Celińska prosiła dzieci o wybaczenie. Wyjście z nałogu wiele ją kosztowało
Stanisława Celińska (75 l.) przeżyła niejedno. Aktorka latami zmagała się z ciężką postacią uzależnienia od alkoholu. Gdy w końcu udało się jej zwyciężyć z niszczycielskim nałogiem, nadeszła pora na pojednanie z bliskimi. Gwiazda musiała prosić dzieci o wybaczenie. Dopiero teraz opowiedziała o tej przejmującej chwili.
Stanisława Celińska (posłuchaj!) rozpoczynała swoją karierę artystyczną w latach 60. Początkowo występowała głównie na deskach teatru, później zaczęła otrzymywać propozycje ról filmowych. Do najbardziej znanych produkcji z jej udziałem należą: "Pieniądze to nie wszystko", "Panny z Wilka", "Mamuśki", "Nie ma róży bez ognia", "Noce i dnie", "Alternatywy 4", "Katyń" oraz "Galimatias, czyli kogel-mogel II".
W 1971 roku podczas realizacji spektaklu "Wesele" poznała swojego przyszłego męża, Andrzeja Mrowca. Para doczekała się dwójki dzieci. Na świat przyszedł syn Mikołaj, a parę lat później córka Aleksandra. Niestety w pewnym momencie Stanisławie Celińskiej coraz trudniej było łączyć karierę zawodową z pielęgnowaniem ogniska domowego.
Mąż z kolei nie potrafił zaakceptować, że aktorka tak rzadko bywa w domu. Piętrzące się problemy oraz śmierć matki Stanisławy Celińskiej spowodowały, że gwiazda niespodziewanie wpadła w szpony alkoholizmu. Szczęśliwie pod koniec lat 80. aktorce udało się wygrać z chorobą alkoholową. Od tego momentu chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami z tego trudnego okresu i przestrzega przed zgubnymi konsekwencjami nadużywania trunków.
W programie "Taka jak Ty" gwiazda powróciła wspomnieniami do najgorszych chwil swojego życia. Opowiedziała o tym, jak alkohol naznaczył jej macierzyństwo: "W związku z tym nie byłam tak sprawna, bo byłam zajęta tym, żeby dojść do siebie. Może dzieci poczuły się zaniedbane... Chociaż tak też nie było, bo ja zawsze byłam z nimi. I zostałam z nimi, chociaż rozstałam się z mężem. Wzięłam na siebie cały bagaż rodzicielski i bardzo się cieszę. Dzięki temu wyszłam z tego wszystkiego. Zajęłam się dziećmi i cały czas jestem im bardzo potrzebna. Można upaść, ale trzeba się podnieść i żyć dalej" - wyjaśniła szczerze Stanisława Celińska.
Stanisława Celińska bardzo otwarcie mówi dziś o swoich problemach sprzed lat. Jako dojrzała kobieta inaczej patrzy dziś na wydarzenia z przeszłości. We wspomnianym wywiadzie dla programu "Taka jak Ty" przyznała jednak, że najtrudniejsze było dla niej przyznanie się do uzależnienia przed sobą samą.
Uporanie się z alkoholizmem wymagało od aktorki wielkiego samozaparcia. Gwiazda przez parę lat walczyła z nałogiem. W końcu osiągnęła zwycięstwo. Dziś przyznaje, że ten sukces nie byłby możliwy bez wiary chrześcijańskiej. To właśnie dzięki modlitwie zdołała uporać się ze swoimi demonami.
"Wyszłam z tego tylko i wyłącznie poprzez wiarę. Oczywiście potem musiałam się podleczyć, ponieważ organizm był w lekkiej ruinie. (...) To był rzeczywiście cud. Cuda się zdarzają i trzeba wierzyć" - oświadczyła szczerze Stanisława Celińska w wywiadzie dla "Taka jak Ty".
Historia Stanisławy Celińskiej doczekała się happy endu. Aktorka pomimo straszliwych doświadczeń, nigdy nie straciła więzi ze swoimi dziećmi. Syn i córka bardzo docenili starania mamy, aby wyjść na prostą. Bez wahania wybaczyli jej wszystkie zranienia z przeszłości: "To jest cudowne (uczucie). Czasami podczas koncertów mówię ludziom, że wybaczenie jest nam bardzo potrzebne. To nas oczyszcza i daje nam siłę" - powiedziała na koniec gwiazda.
Zobacz też:
Marcin Mroczek walczy z zarazą. Sytuacja w domu aktora wymknęła się spod kontroli
Cherry Candle nominowana do "porno Oscara". Polka stoi przed historyczną szansą
Paulina Smaszcz zarobi na tym fortunę. "Kobieta Petarda" rusza z nowym biznesem tylko dla kobiet!