Stanisława Celińska w osobistym wyznaniu. "Nie jestem typową babcią"
Stanisława Celińska, aktorka znana z kabaretów i filmów, otworzyła się na temat swojego życia prywatnego. W wywiadzie dla "Dobrego tygodnia" ujawniła, że osiągnęła spokój ducha i dziś czerpie radość z kontaktu z publicznością. Artystka opowiedziała także o swoim kontakcie z wnukami.
Stanisława Celińska zaczęła karierę na scenie wiele lat temu. Już w latach 80. miała na koncie występy w produkcjach topowych reżyserów, takich jak Andrzej Wajda czy Jerzy Antczak. Prawdopodobniej najbardziej popularna scena kabaretowa z jej udziałem pochodzi z formatu "Pieniądze to nie wszystko", ale warto też wspomnieć o kultowym wykonaniu utworu "Uśmiechnij się". Celińskiej - mimo wielu przeciwności losu - udało się odnaleźć w życiu szczęście. Niedawno udzieliła wywiadu dla "Dobrego tygodnia", w którym zdradziła, co u niej aktualnie słychać.
Stanisława Celińska przyznała, że jako 77-letnia kobieta z niczym już się nie spieszy i ceni sobie przede wszystkim spokój ducha. "Za niczym już nie gonię i podchodzę z dużą wdzięcznością do momentów, kiedy mogę po prostu odpoczywać" - czytamy w tygodniku.
Aktorka nie ukrywa, że chęć do działania czerpie z kontaktu z publicznością, dlatego wciąż pojawia się na scenie. Celińska regularnie koncertuje i wydaje kolejne płyty - ostatnia z nich ukazała się w 2022 roku. "Uznanie publiczności to najcenniejsza nagroda, jaką może dostać artysta" - twierdzi Celińska.
Najważniejsze osoby w życiu prywatnym Celińskiej to jej najbliższa rodzina - córka Aleksandra, syn Mikołaj oraz troje wnucząt. Warto wspomnieć, że przez zmagania Celińskiej z chorobą, jej relacje z dziećmi na przestrzeni lat różnie się układały. Dziś jednak łączy ich niezwykle silna więź. "Oboje mają w sobie wewnętrzną siłę pomagającą przebrnąć przez różne trudy życia" - powiedziała.
Osobą, która miała najwięcej odziedziczyć po Celińskiej, jest jej najstarszy wnuk Czarek. Syn Mikołaja ma tak samo kochać muzykę, jak jego babcia. O ile Celińska przede wszystkim wykonuje poezję śpiewaną, tak jej wnuk lubuje się w rapie i hip-hopie. Choć artystka doskonale zna blaski i cenie związane z pracą w przemyśle artystycznym, nigdy nie przyszło jej do głowy, ale zniechęcać Czarka.
"Gdy w grę wchodzi pasja, to powinniśmy przynajmniej spróbować, bo może się okazać, że właśnie to stanie się naszą życiową ścieżką" - stwierdziła.
Celińska ceni sobie także czas spędzony z młodszymi wnukami: Filipem i Lilą. Aktorka podkreśla jednak, że daleko jej od typowej seniorki rodu. "Nie jestem typową babcią, bo wciąż pracuję i staram się pomagać wnukom najlepiej, jak tylko mogę" - mówił. Jak podaje tygodnik, chłopiec pasjonuje się informatyką, a dziewczynka ma pięknie rysować.
Zobacz też:
Niezwykła metamorfoza Stanisławy Celińskiej. Gwiazda "Barw szczęścia" olśniewa na planie serialu
Małgorzata Rożniatowska: Musiałam długo czekać na swój moment