Stanowski ujawnił swoją rozmowę z Rzeźniczakiem. Piłkarz nie posłuchał jego rady

Jakub Rzeźniczak znowu znalazł się w centrum zainteresowania wszystkich mediów w Polsce. Wszystko przez wywiad, którego udzielił Żurnaliście. Piłkarz w podcaście wyjawił, że wielokrotnie zdradzał swoją żonę Edytę Zając. O byłej partnerce Magdzie Stępień powiedział z kolei, że "udawała kogoś, kim nie była". W mocnych słowach wspomniał też Ewelinę Taraszkiewicz.

Krzysztof Stanowski, który znany jest z tego, że chętnie komentuje otaczającą go rzeczywistość, wspomniał również o sytuacji, w której znalazł się Rzeźniczak. 

Zobacz też: Jakub Rzeźniczak przyznał się do zdrad. "Dla mnie to było normalne"

Krzysztof Stanowski udzielił niedawno kilku wywiadów, w związku ze swoim powrotem do Polski z Bombaju. W rozmowie z dziennikarzami "Świat Gwiazd" opowiedział o Indiach, a także Rzeźniczaku. Prezenter "Kanału Sportowego" jakiś czas temu sam nagrał materiał z Jakubem. Niektórzy mogli wywnioskować, że filmem okazuje swoje wsparcie piłkarzowi. Prawda okazała się zupełnie inna.

"W tamtym materiale absolutnie go ganiłem za to, jakim jest mężczyzną. Moim wzorem mężczyzny on nigdy nie będzie" - mówił Stanowski.

Stanowski wyjawił również, że Rzeźniczak skontaktował się z nim kilka tygodni temu. Ich rozmowa dotyczyła występu u Żurnalisty. Piłkarz pytał dziennikarza, o to, czy powinien pojawić się w podcaście. Stanowski mu to odradzał. Reporterka wprost zapytała, czy w obecnej sytuacji Jakub może na niego liczyć. Dziennikarz odpowiedział, iż Kuba z pewnością nie oczekuje jego wsparcia, ponieważ poprzedniej jego rady nie posłuchał.

"Szczerze mówiąc, on zadzwonił do mnie ze trzy tygodnie temu i zapytał, czy powinien iść na wywiad do Żurnalisty i uznał, że mu dobrze doradzę i powiedziałem mu, że absolutnie nie powinien tego robić" - mówił Stanowski.

Z kolei w rozmowie z dziennikarzami portalu plotek.pl Stanowski dodał, że Rzeźniczak ma "zdolności do wpadania w g*wno".

"Myślę, że Kuba jest niesamowitym człowiekiem. Tzn. ilekroć chce coś zrobić dobrze, to wpada po uszy w jakieś gó*no. Nie znam takiej drugiej osoby na świecie z taką zdolnością do wpadania w gó*no. On się nie zatrzymuje, więc wydaje mi się, że to nie jest ostatnie słowo, które powiedział, czyli, że jeszcze wielokrotnie narobi obciachu. Współczuję jego córce, bo z opowieściami swego taty będzie musiała się zmierzyć w kolejnych latach swojego życia" - przyznał Krzysztof.

Zobacz też:

Jakub Rzeźniczak zakpił z byłej partnerki. Jego komentarz wywołał falę oburzenia

Jakub i Paulina Rzeźniczak ogłosili radosną nowinę. Ich rodzina wkrótce się powiększy!

Rzeźniczak się doigrał. Dostał cios od Opozdy. "Przestań krzywdzić ludzi"