Steczkowska nie wytrzymała w sprawie Owsiaka i WOŚP. Mówi to wprost
Od ponad tygodnia niezwykle głośno jest na temat Jerzego Owsiaka i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po ujawnieniu przez mężczyznę treści szokujących listów, jakie zaczął otrzymywać, zrobiło się naprawdę niewesoło. A tu przecież finał akcji zbliża się wielkimi krokami. Głos w sprawie Jurka zaczęli zabierać liczni celebryci. Teraz o WOŚP została zapytana Justyna Steczkowska. Oto co wprost wyjawiła.
Mało kto się chyba spodziewał, że tyle nieprzyjemności wydarzy się w ostatnim czasie w związku z Jerzym Owsiakiem i Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Przypomnijmy, że założyciel fundacji przekazał mediom informację o wstrząsającym liście, który otrzymał.
Dzięki szybkiemu działaniu służb nadawca został zatrzymany, ale chwilę później Owsiak dostał kolejną korespondencję, równie szokującą.
Jak się okazało, pierwszy zatrzymany miał przyznać się do tego, że tyle złego nasłuchał się o Owsiaku w stacji Sakiewicza, że postanowił tak ostro zareagować. Krytycy Jurka na ogół w okolicach stycznia odgrzewają temat WOŚP, nie szczędząc pod jego adresem gorzkich słów. Tym razem nie było inaczej.
Na szczęście Owsiak ma też liczne grono sprzymierzeńców, także wśród gwiazd. Radosław Majdan nie był w stanie zrozumieć, dlaczego dochodzi do tego typu sytuacji, bo przecież WOŚP robi tyle dobrego. W podobnym tonie wypowiadały się Agnieszka Kaczorowska czy Anita Werner.
"To Jurek Owsiak przez ponad 30 lat potrafił uruchomić to co najlepsze w Polakach, zbudował łańcuch ludzkich serc, zmienił to w realną pomoc, w medyczny sprzęt w szpitalach. To jego WOŚP uratowała życie i zdrowie milionów ludzi, małych i dużych. WOŚP to drużyna aniołów. To dobro w czystej postaci" - pisała na Instagramie prowadząca "Faktów".
Nieco w mniej entuzjastycznym tonie wypowiedziała się za to Dominika od Hakiela. Kobieta zapytana o to, co sądzi o WOŚP, pokusiła się o dość osobliwe wyznanie. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Temat ewidentnie "grzeje", więc nic dziwnego, że reporterzy portali plotkarskich dopytują kolejnych artystów o Owsiaka. Tym razem padło na Justynę Steczkowską, która właśnie dostała się do preselekcji konkursu Eurowizji i być może to ona będzie reprezentować nasz kraj w tym roku w Szwajcarii.
Jak jednak zapewniła piosenkarka, zawsze - mimo tylu zajęć - stara się coś dorzucić od siebie na WOŚP. Nie ma jednak mowy, by były to tak oryginalne i głośne akcje jak ta tegoroczna Maćka Musiała, który obiecał wysprzątać dom zwycięzcy aukcji. Steczkowska w rozmowie z Jastrząb Post wyjawiła wprost, że ona na ogół daje "jakieś płyty".
"Co roku wysyłamy jakieś płyty, o które proszą inni ludzie, i to wszystko, co możemy zrobić w tej kwestii. Jesteśmy w różnych miejscach, koncertujemy i gramy, więc nic więcej w tym roku zrobić nie możemy. Ale zawsze pamiętamy o tym, żeby wrzucić dzieciom jakieś pieniążki do skarbonki i cieszyć się tym" - przekazała Jusia.
Czytaj też:
Niespodziewana afera z Owsiakiem. Doda chce pilnie odzyskać to, co dała na WOŚP
Jerzy Owsiak już tego nie ukryje. Na jaw wyszła prawda o jego 50-letnim małżeństwie
Przeszłość wciąż daje o sobie znać. Żona Owsiaka nie zapomniała