Powszechnie wiadomo już, że Justyna Steczkowska nie zdobyła na tyle wysokiego miejsca na Eurowizji, na jakie mieliśmy nadzieje. Choć osiągnęła 7. miejsce w głosach od widzów, to jurorzy okazali się bezlitośni, plasując ją na miejscu trzecim od końca, co dało 14. pozycję w finale.
Justyna Steczkowska dała wywiad do litewskiego "Elle"
Mimo tego trudno oprzeć się wrażeniu, że Justyna Steczkowska wyjazdem na Eurowizję otworzyła nowe drzwi w swojej karierze. Tuż przed rozpoczęciem Eurowizji na kanale litewskiego "Elle" ukazał się wywiad ze Steczkowską w języku angielskim.
Gwiazda opowiadała w nim o swojej twórczości, powrocie na Eurowizję, wychowaniu pociech. Ujawniła, że z grona eurowizyjnych artystów jest wielką fanką Celine Dion oraz Loreen.
W komentarzach aż zaroiło się od komplementów w stronę polskiej piosenkarki. Czas pokaże, jak bardzo wyjazd Justyny Steczkowskiej na Eurowizję otworzył jej drzwi do międzynarodowej kariery.
- "Ludzie, jestem Angielką, nie Polką, ale ta piękna dama matki ziemi potrzebuje i zasługuje na nasze głosy. Głosujcie na Justynę i na matkę ziemię"
- "Królowa i legenda. Jako Hiszpan i oddany fan od około 25 lat życzę jej wszystkiego najlepszego i zagłosuję na nią. Pozdrowienia z Walencji w Hiszpanii"
- "Oglądam Eurowizję aż z USA i wow! Poziom tegorocznej edycji jest niesamowity, ale piosenka i występ Justyny absolutnie miażdżą wszystkich innych wykonawców. Ilość pracy, którą włożyła od czasu krajowych wyborów, jest niesamowita. Ma mój głos!"
Głosy ws. Steczkowskiej po Eurowizji
O występie Steczkowskiej zostało powiedziane już dużo. Polskie gwiazdy zgodnie orzekły, że występ piosenkarki był dopracowany do najmniejszego szczegółu. Małgorzata Roznek-Majdan przyznałą, że jest zachwycona tym, jak Steczkowska reprezentowała Polskę na Eurowizji.
"Justyna pokazała nasz kraj naprawdę z najlepszej możliwej strony. I poziom jej i tancerzy i oprawy i pomysłu na piosenkę i kostiumy niesamowitej Kasi Konieczki. I sama Justyna i wszystko, co wniosła ze sobą na ten konkurs, naprawdę dla każdego Polaka było ogromną przyjemnością obserwowania i też totalnie byliśmy z niej dumni" - przyznała.
Sama Steczkowska wróciła do ojczyzny już kolejnego dnia po finale Eurowizji. Na lotnisku czekał na nią tłum fanów i dziennikarzy. W rozmowie z Pomponikiem i innymi mediami odniosła się do pomysłów, aby zmienić system głosowania w konkursie.
"Jury ma prawo głosować tak, jak czuje, więc skoro tak czuło... (...) Może trzeba było jakoś pomyśleć nad tym [aby zmienić system - red.] - bo przepadło wiele potężnych głosów. Szczęśliwa jestem, że wygrał JJ - uroczy chłopak i ma piękny, kształcony głos, ale dużo głosów przepadło. Dunka [Sissal zajęła 23. miejsce - red.], która miała świetny głos, Hiszpanka [Melody zajęła 24. miejsce - red.] też była rewelacyjna, a jednak dziewczyny gdzieś znalazły się na końcu" - mówiła na lotnisku Steczkowska.
A już w najbliższy weekend zobaczymy Justynę Steczkowską w Operze Leśnej. Wokalistka pierwszego dnia koncertów, w piątek, 23 maja, wykona utwór "Gaja" przed sopocką publicznością i widzami Polsatu. Będzie się działo!
Zobacz też:
Występ Steczkowskiej nie obył się bez wpadki. Fani komentują: "Dla nas już wygrałaś"
Steczkowska wróciła i wyznała prawdę o głosowaniu. "To tak nie działa"








