Reklama
Reklama

Stenka ruszyła na pomoc Grocholi. Ich ostatnie spotkanie mocno poruszyło pisarkę!

Danuta Stenka (61 l.) nie mogła przejść obojętnie obok doniesień o złym stanie zdrowia Katarzyny Grocholi (65 l.), więc gdy tylko dowiedziała się, że gwiazda wylądowała w szpitalu, walcząc z rakiem płuca, chwyciła za telefon. Po operacji chętnie podjęła się współpracy z wieloletnią koleżanką, dając jej wiele radości. Razem znów stworzyły coś wyjątkowego. Ich przyjaźń może być przykładem dla innych. Zobaczcie, co razem przeszły!

Katarzyna Grochola trafiła do szpitala

Katarzyna Grochola to powieściopisarka, autorka takich poczytnych książek jak "Ja wam pokażę!", "Nigdy w życiu!". W ubiegłym roku mama Doroty Szelągowskiej opublikowała kolejną książkę "Zjadacz czerni 8". I choć wydawało się, że w jej życiu wszystko się układa, fani zaczęli drżeć o los swojej ulubienicy, gdy jej córka przekazała informację o tym, że mama trafiła do szpitala. Szybko okazało się, że gwiazda zmaga się z poważnymi problemami.

Reklama

Katarzyna Grochola walczy z poważną chorobą

Niedługo okazało się, że Grochola przeszła operację płuca, ponieważ walczy z rakiem, co zdradziła jej poruszona córka w opublikowanym w mediach felietonie: "Mama ma raka. Nie mówiłam ci, bo to się nagle okazało. Za kilka godzin operacja. Powiedziała, że wszystko będzie dobrze" - pisała Dorota w felietonie w "Wysokich Obcasach Extra".

Całe zamieszanie postanowiła uciszyć raz na zawsze sama zainteresowana. Grochola podzieliła się z obserwatorami relacją ze szpitala, gdzie przyznała, że przeszła dwie poważne operacje.

"Prosto ze szpitala na Płockiej. Tak, owszem miałam raka prawego płuca. Tak, owszem jestem po podwójnej operacji" - przyznała.

Jak przyznała później w rozmowie z Dorotą Welman, nie sądziła, że będzie się tak źle czuła po zabiegu. Nie mogła się pozbyć słabości. "Nikt mnie nie uprzedził, że operacje na płucach są najbardziej krwawe i najdłużej się po nich dochodzi do siebie" - mówiła wówczas.

Pisarka wspomniała o tym, że bardzo pomaga jej modlitwa i wiara. Choć jest w stanie oddać swoje życie w boskie ręce, obawia się polskiej służby zdrowia, w której umiejętności powątpiewa.

"Umacnia mnie to, że naprawdę wierzę, że jest coś silniejszego i potężniejszego od nas. Coś, co czuwa, kieruje, czemu warto się oddać, co w sprawach istotnych, mimo wolnej woli, którą nam dano, zdecyduje, co jest dla nas najlepsze - otworzyła się pisarka. Bóg jest wszędzie, nie muszę nawet do ogrodu wychodzić. Od prawdziwej wiary nic cię nie odsunie. Nawet ksiądz pedofil" - podkreśliła stanowczo pisarka.

Niemniej jednak cieszy się, że rak dosięgnął ją, a nie jej dziecko, bo wtedy "byłoby to nie do zniesienia".

Danuta Stenka wspiera Katarzynę Grocholę!

Po tym jak Grochola trafiła do szpitala jej telefon rozdzwonił się wniebogłosy. Telefonowali nie tylko członkowie rodziny, ale również przyjaciele i dziennikarze. Wśród osób zainteresowanych jej stanem zdrowia nie zabrakło aktorki Danuty Stenki, która miała okazję wcielić się w postać Judyty w ekranizacji bestsellerowej powieści Grocholi "Nigdy w życiu!".

Okazuje się, że nie był to pierwszy raz, kiedy mama Szelągowskiej mogła liczyć na Stenkę.

"Danuta przyjechała podnieść Kasię na duchu. Już wcześniej, jak dowiedziała się o jej chorobie, dzwoniła do niej z dobrym słowem" - zdradził w rozmowie z "Na żywo" znajomy obu pań.

Odkąd panie poznały się na planie zapałały do siebie prawdziwą przyjaźnią, która jak widać, przetrwała całe lata. Sławy nie tylko wspierają się w trudnych chwilach, ale także dalej z zapałem podejmują się wspólnych zobowiązań zawodowych.

Niedawno spotkały się w studiu nagraniowym, gdzie Stenka pracowała nad audiobookami książek Grocholi. Dostała bowiem propozycje przeczytania przed mikrofonem czterech powieści Katarzyny, które opowiadają o Judycie. To bardzo rozweseliło pisarkę.

"Kasia znów miała okazję wspólnie z Danusią popracować. Dobrze jej to zrobiło, od razu odzyskała błysk w oku" - dodał informator "Na Żywo".

Zobacz też:

Danuta Stenka spotkała się ze znanym aktorem. Wiadomo, co ich łączy. "Od pierwszej chwili dla wszystkich było to jasne"

Danuta Stenka szczerze o pracy dla aktorek po 50-siątce. "Zdecydowanie nie ma ról!"

Danuta Stenka usłyszała, że jest za stara do roli. Aktorka komentuje!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Danuta Stenka | Katarzyna Grochola
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy