Stępień zdradziła, skąd ma pieniądze na luksusy. Ta odpowiedź nie każdego zadowoli

Magdalena Stępień została bliżej poznana przez świat mediów i tabloidów przez aferę związaną ze zbiórką pieniędzy na chorego synka. Modelka z "Top Model" miała synka Oliwiera z piłkarzem Jakubem Rzeźniczakiem. Pomimo walki o zdrowie i życie malucha, nie udało się go uratować. Do dziś nieprzychylni komentatorzy twierdzą, że sprawa zbiórki nie jest do końca wyjaśniona.

W jednym z wywiadów Magda Stępień postanowiła powiedzieć, skąd ma pieniądze na drogie ubrania, wyjazdy, torebki i wszelkie luksusy. Odpowiedź z pewnością nie zadowoli każdego.

Część internautów do dziś uważa, że Magda za pieniądze ze zbiórki na Oliwiera wydawała na siebie.

"Nie będę się tłumaczyła tym ludziom - oświadczyła. Ja wiem, że nie zrobiłam niczego złego. Ja zrobiłam wszystko tak, jak powinnam być (...). Już słyszałam różne wersje, że za te pieniądze kupiłam sobie mieszkanie, auto. Dla mnie jest to kompletny dramat. Nie wiem, jakim człowiekiem trzeba być, żeby tak myśleć. Czy byłabym w stanie na oczach całej Polski, wiedząc, jak medialny jest ten rak? Złośliwość ludzi nie zna granic, ja już się do tego przyzwyczaiłam. Wiem, na co poszły te pieniądze, na leczenie mojego dziecka i ratowanie jego życia. Ale ludzie widzą to, co chcą widzieć" - mówiła rozgoryczona Magda w rozmowie z Katarzyną Zdanowicz w videopodcaście "Pomiędzy wersami".

Do sprawy postanowił wrócić tabloid, który zapytał się wprost, skąd Magda Stępień ma pieniądze na wyjazdy, torebki i wszelkie luksusy.

"Teraz pracuję, zarabiam i mam prawo za swoje pieniądze ubierać się i kupować sobie różne rzeczy, bo podkreślam, są to moje pieniądze zarobione. W dwie rzeczy się ludziom nie zagląda. Nie zaglądaj... każdy wie, gdzie się nie zagląda. Ja zarabiam, pracuje i za swoje podróżuje, za swoje pieniądze żyje i nie muszę się nikomu z tego tłumaczyć, bo są to moje pieniądze" - powiedziała w rozmowie z "Kozaczkiem".

Zaskoczeni?

Na niedawnym evencie Magdalena Stępień pojawiła się w bliskim towarzystwie Marcina Hakiela, byłego męża Katarzyny Cichopek. Narastające plotki o ich romansie widać było, że były mocno przesadzone, a ich relacje są czysto kumpelskie. Siedzieli obok siebie z posępnymi minami, a ich wzrok był skupiony na telefonach. Trudno tutaj posądzać parę o gorący romans. Jeszcze wcześniej celebrytkę przyłapano w klubie w towarzystwie tajemniczego mężczyzny. Po imprezie odjechali razem luksusowym autem.

Zobacz też:

• Hakiel publicznie zwrócił się do Stępień. Już tego nie ukrywa. "Nowy początek"
• Huczy od plotek o romansie Hakiela i Stępień. Magda w końcu nie wytrzymała. Koniec domysłów
• Hakiel powiedział definitywne "Nie" Cichopek. Nie zmieni tego nawet postawa Kurzajewskiego
• Marcin Hakiel zaskoczył przechodniów w biały dzień. Ależ nawywijał