Stockinger: Dzieci będą im świadkować?
Związek Tomasza Stockingera (57 l.) robi się coraz poważniejszy...
Dla odtwórcy roli nieskazitelnego doktora Lubicza z "Klanu", Tomasza Stockingera, syn Robert jest wciąż najważniejszy w życiu. Panowie razem wyjeżdżają na wakacje i uprawiają sporty.
Jednak jeśli związek aktora z obecną partnerką, panią notariusz, zakończy się ślubem, do czego od jakiegoś czasu para się przymierza, pan Tomasz od razu zyska też... córkę.
Pani Ewa jest bowiem mamą równolatki syna pana Tomasza. Niedawno wprowadziła ją na salony i widać było, że aktor jest z córką ukochanej w serdecznych relacjach.
Tomasz Stockinger zakończył właśnie remont domu, który dostał w spadku po ojcu. Wszystko zaprojektował tak, by podobało się pani Ewie, w każdej sprawie zasięgał jej opinii i liczył się z jej zdaniem.
W domu są pokoje gościnne dla dorosłych dzieci obojga, które zawsze będą tam chętnie witane. Syn aktora i córka jego narzeczonej też bardzo się zaprzyjaźnili.
Kto wie, może to oni właśnie będą świadkami na ceremonii ślubnej rodziców, która, jak twierdzą ich znajomi, miała być kolejnym krokiem po zakończeniu remontu?
MP
nr 45/2012