Stormy Daniels kpi z Donalda Trumpa. Zareagowała na jego aresztowanie!
Stormy Daniels, aktorka filmów dla dorosłych, która rzekomo otrzymała 130 tysięcy dolarów za milczenie o romansie z Donaldem Trumpem, zareagowała na jego aresztowanie. Komunikat udostępniony przez gwiazdę szybko zyskał ogromną popularność. Oto szczegóły!
Gwiazda filmów dla dorosłych, Stormy Daniels zakpiła z byłego prezydenta, Donalda Trumpa, gdy ten stanął przed sądem w Nowym Jorku i usłyszał 34 zarzuty. Dotyczą one nie tylko opłacenie milczenia kobiety, z którą rzekomo miał romans (i to nie tylko jej, podobno Trump tak samo postąpił z modelką "Playboya" - Karen McDougal, która otrzymała 150 tysięcy dolarów), ale też problemów z dokumentacją biznesową z czasów kampanii wyborczej w 2016 roku.
Donald Trump utrzymuje, że to wszystko jest częścią planu mającego na celu pogrążenie go przed kolejnymi wyborami (w których Trump ma zamiar startować w 2024 roku). Słowa Stormy Daniels dają wiele. Dziewczyna nie gryzła się w język!
"Wszyscy powtarzają "zd***a" jakby to było coś złego. Wolę być pod moim seksownym mężczyzną niż w areszcie" - napisała aktorka filmów dla dorosłych na Twitterze.
W komentarzach ludzie jak zwykle podzieli się na dwa obozy. Pierwszy z nich stanowią zagorzali obrońcy byłego prezydenta, a drugi jego antyfani, którzy od lat czekają, aż powinie mu się noga. Nie wszyscy wiedzą, że Stormy o romansie opowiadała już pięć lat temu!