Stramowski ujawnia powody rozstania z Warnke. Wiemy, jak przebiega rozwód

Piotr Stramowski i Katarzyna Warnke na pozór tworzyli zgrany duet. Gdy poinformowali opinię publiczną, że się rozstają, wielu ich fanów nie mogło w to uwierzyć. Nic wcześniej nie wskazywało bowiem, że w ich małżeństwie dzieje się coś niepokojącego. 

W mediach społecznościowych opublikowali tak samo brzmiące oświadczenie i od tego momentu nie chcieli już udzielać żadnych komentarzy. Mimo zdawkowych wypowiedzi partnerów, można było odnieść wrażenie, że oboje wciąż darzą się szacunkiem. 

Ostatnio jednak nieoczekiwanie głos zabrała Kasia, która gościła na kanapie w "Dzień dobry TVN". "Po tym, jak oświadczyliśmy, że się rozchodzimy, mam wrażenie, że jestem postrzegana jako ofiara tej sytuacji. Chciałam złożyć protest publicznie, ponieważ uważam, że za długo patrzymy już na rozwód jak na nieszczęście. Absolutnie jest co świętować. Przeżyliśmy fantastyczny czas, mamy córkę" - podkreślała gwiazda.

Przyznała także, że teraz Piotr jest w nowej relacji, więc jest to również rodzina jej i jej dziecka. 

Teraz do głosu doszedł Stramowski, który w ramach promocji filmu "Pokusa" udziela w ostatnim czasie wielu wywiadów. Wystąpił w programie Łukasza Knapa. Przyznał, że rozpad związku jest według niego czymś traumatycznym i jest to proces, przez który trzeba po prostu przejść. Dodał, że nigdy też nie zakładał, że tak się skończy jego relacja z Warnke. 

"Plusem jest to, że mamy z Kasią świetne relacje i najważniejsze dla nas jest dobro dziecka. Uważam, że udało nam się wyjść poza schematy".

Stramowski mówił również, że nikt nikogo nie skrzywdził ani nie zdradził i była to obopólna decyzja. "Po prostu coś się wyczerpało. Walczyliśmy dwa lata" - podkreślał.

"Oczywiście z zewnątrz nie było tego widać, ale to była mocna praca. Doszliśmy do wniosku, że chyba należy powiedzieć sobie: dzięki. To nie jest tak, że zakładamy sobie klapki i że teraz będzie fajnie. Nie, serio, dziękujemy sobie za ten czas" - zapewniał.

Z wywiadu dowiadujemy się, że rozwód jest w trakcie i wszystko przebiega bez zakłóceń. Kasia i Piotr rozmawiają ze sobą, są w kontakcie i jak mówi aktor, "gładko im to idzie". 

"Chyba jesteśmy zbyt mądrzy, abyśmy mieli drzeć koty. Bo nie mamy powodu, aby mieć do siebie pretensje. Wszystko, co mieliśmy, to już do siebie wykrzyczeliśmy, ale w końcu stwierdziliśmy, że ani Kasia nie chciała źle dla mnie, ani ja dla niej. A to, że krzywdziliśmy siebie w jakichś sytuacjach życiowych, to jest inna kwestia i dlatego też się rozstaliśmy" - podsumował.

***

Zobacz także: 

Piotr Stramowski spakował manatki i wyniósł się od Warnke. Wiemy, gdzie teraz mieszka!

Wskazują, że to powód rozstania! Warnke i Stramowski nie podołali?

W noc rozstania Warnke i Stramowski dziwnie się zachowywali. Aż zrobili im zdjęcia