Strasburger "70 lat czekałem, by usłyszeć słowo tata". Żona aktora ostro reaguje na wywody Kaczyńskiego!
Karol Strasburger (75 L.) został ojcem w dość późnym wieku, bo jego córka Laura przyszła na świat, gdy aktor miał 72 lat. Czy to według słow prezesa Kaczyńskiego oznacza, że prowadzący "Familiadę" oddawał się pijaństwu, zamiast myśleć o rodzinie? Żona Karola Strasburgera ostro reaguje na krzywdzące słowa wobec osób, które nie mają dzieci.
Małgorzata Strasburger dołączyła do grona gwiazd, które są oburzone słowami Jarosława Kaczyńskiego na temat niskiej dzietności w Polsce. Prezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że za spadek narodzin winne są kobiety do 25 roku życia, które spożywają za dużo alkoholu.
Wiele gwiazd np. Anna Lewandowska, Beata Sadowska, Ewa Chodakowska, Aleksandra Żebrowska odpowiedziały politykowi, podkreślając, że bardzo często kobiety nie zostają matkami, bo zmagają się z wieloma problemami w tym z niepłodnością, sytuacją społeczną, a także dlatego, że macierzyństwo to wybór, a nie przymus. Na pewno alkohol nie jest czynnikiem, który ma wpływ na decyzje kobiet o zostaniu matką.
Również Małgorzata Strasburger trzecia żona Karola Strasburgera zdecydowała się zamieścić w sieci post, w którym podkreśla, że do posiadania dziecka, nie wystarczą tylko chęci. Wiele kobiet mimo usilnych starań nie może zajść w ciążę, a powodem na pewno nie jest alkoholizm.
"Zacznę od tej bliskiej Panu, męskiej strony. Czymże wg Pana tajemnej wiedzy upajał się mój Mąż Karol Strasburger przez lat 70, że postanowił z takim opóźnieniem wejść w ten rodzicielski świat? A cóż ja w tę starawą, wg Pana, bo 35-letnią szyję lałam, że ocknęłam się z przysłowiowego kaca dopiero 3 lata temu, by przyjąć szansę od losu i założyć rodzinę?
"(...) czasem z wyboru, czasem z niemocy, czasem ze strachu i różnych aspektów społecznych czy bytowych kobietom nie jest dane być matkami. Ale jeśli taka szansa i przede wszystkim chęci się pojawią, to będą walczyły o to szczęście i sens życia, jakim ja mogę dziś dzielić się w końcu ze światem. Nawet jeśli "światu" to nie pasuje. (...) Chwile budowane na naszej nabytej przez lata mądrości życiowej i otaczaniu dziecka ogromem miłości, odpowiedzialności za jego wychowanie oraz godny byt w oparciu o moralny dekalog szacunku, zrozumienia i tolerancji dla innych!" - pisze Małgorzata Strasburger.
Karol Strasburger zamieścił post żony na swoim profilu na Facebooku. Prowadzący "Familiadę" napisał:
"Ja na to, by usłyszeć "tato" czekałem 70 lat mojego życia. Czy to długo? Bardzo! Ale to czekanie było warte wszystkiego, co zdarzyć się musiało po drodze".
Strasburger był żonaty aż trzykrotnie. Jego pierwszą żoną była aktorka, Barbara Burska, która zresztą namówiła go na studia aktorskie. Ich związek rozpadł się bardzo szybko, a w 1981 r. kolejną małżonką Strasburgera została Irena Morcińczyk, z którą aktor był aż do jej śmierci w 2013 r.
Kontrowersje wzbudził ślub Strasburgera z Małgorzatą Weremczuk, młodszą od niego o prawie 40 lat. W 2019 r. para powiedziała sobie "tak", a w tym samym roku na świecie powitała pierwsze dziecko Strasburgera - Laurę.
Zobacz też:
Najpierw Kurzajewski z Cichopek, a teraz... Paulina Smaszcz dała do wiwatu Kaczyńskiemu!
Kinga Rusin dosadnie reaguje na wypowiedź Kaczyńskiego. Dziennikarka nie gryzła się w język!
Anna Lewandowska poroniła. Szczere wyznanie żony "Lewego"