Strasburger: Mężczyźni niewieścieją
Karol Strasburger, mimo upływu lat, wciąż wygląda świetnie. Ceni naturalność, nie uznaje operacji plastycznych oraz... metroseksualnych facetów.
63-letni aktor i gospodarz "Familiady" chciałby żyć jak najdłużej, dlatego dba o siebie, przebywając dużo na świeżym powietrzu, unikając alkoholu i nikotyny.
Operacje plastyczne, jego zdaniem, są niezbędne wyłącznie po wypadku, kiedy twarz zostaje zdeformowana. W innych sytuacjach mówi im stanowcze "nie". U mężczyzn natomiast nie akceptuje przesadnej troski o wygląd:
- Na co dzień używam tylko kremu po goleniu - tłumaczy na łamach "Twojego Imperium".
- Uważam, że przesadne dbanie o siebie nie jest męskie. Widzę wokół mężczyzn, którzy niewieścieją: dziwacznie się ubierają, kolczykują, malują, farbują i ogólnie upodabniają się do kobiet. Muszę przyznać, że trochę mi to przeszkadza.
Zdaniem Strasburgera o męskości świadczą cechy charakteru, takie jak: odwaga, uczciwość i konsekswencja w postępowaniu.
"Co do wyglądu, to mężczyzna powinien być właśnie takim, jakim go Pan Bóg stworzył" - podkreśla.
Boleje nad tym, że nie ma dzieci: "Drzewo już zasadziłem, dom też zbudowałem, tylko z synem nieco gorzej".