Straszą Winehouse sądem!
Paryscy organizatorzy koncertu angielskiej wokalistki Amy Winehouse straszą, że pozwą ją do sądu za odwołanie piątkowego występu w ostatniej chwili.
Gwiazda odwołała swój koncert w Paryżu, ponieważ uznała, że jest zbyt chora, żeby wystąpić na scenie.
Kłopotliwa Brytyjka nie była w stanie przybyć ze swojego londyńskiego domu do miasta miłości na festiwal Rock En Seine.
Rzecznik prasowy artystki podał na łamach magazynu "People", że nagła choroba gwiazdy nie jest poważna: "To zwykła choroba. Amy nie musiała nawet iść do szpitala. Musiała po prostu się położyć, gdyż była niezdolna do śpiewania" - wyjasniał.
Na oficjalnym blogu festiwalowym organizatorzy oskarżali gwiazdę, że nie przedstawiono im żadnej konkretnej przyczyny na jej nieobecność. Dowiedzieli się o tym na dwie godziny przed koncertem.
24-letnia piosenkarka ma wystąpić w weekend na festiwalu Bestival na angielskiej Isle of Wight.