Stużyńska: Nie wolno mi schudnąć

Aktorka w polsatowskiej produkcji gra Ankę - gospodynię domową, matkę trójki dzieci i żonę zapracowanego Pawła (Bartek Kasprzykowski).
By zjednać sympatię puszystych fanek serialu, na ekranie musi wyglądać na dużo grubszą niż jest w rzeczywistości.

"Nie wolno mi zbytnio schudnąć ze względu na nadwagę mojej bohaterki. Żałuję, bo korzystam z cateringu dietetycznego, więc byłoby to proste. Póki co służy to mojemu zdrowiu i urodzie. Nie mogę jednak na razie zanadto redukować wartości kalorycznych moich posiłków" - opowiada pismu "Pani Domu".

Dalej zdradza, że jej serialowa tusza częściowo jest także efektem kostiumu - na planie zakłada bowiem specjalne szerokie body, pod którym ma wypełniacz.
Od scenarzystki otrzymała jednak już obietnicę, że jej bohaterka niebawem przejdzie na dietę.

"Bardzo na to liczę... Wierzę w Ankę, że w końcu weźmie się za siebie, nie tylko w kwestii wyglądu".