Reklama
Reklama

Świat polskiego kina w żałobie. Tłumy gwiazd pożegnały Arkadiusza Tomiaka

Informacja o śmierci Arkadiusza Tomiaka była prawdziwym ciosem nie tylko dla jego najbliższych, ale także dla całego świata polskiej kinematografii. Słynnego operatora filmowego, który 10 czerwca zginął w wypadku samochodowym, pożegnały tłumy gwiazd.

Arkadiusz Tomiak stracił życie w wypadku samochodowym

Arkadiusz Tomiak był znanym i cenionym operatorem filmowym, który swoją zawodową karierę rozpoczął, pracując na planie filmów Jana Jakuba Kolskiego. Autor zdjęć do "Przystani" w reżyserii Janusza Hryniaka był dwukrotnym laureatem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W 2000 roku jury wyróżniło go za "Daleko od okna", a parę lat później otrzymał statuetkę za "Statystów" i "Palimpsest".

Artysta współpracował także przy realizacji takich produkcji jak "Cisza", "Symetria", "Jasne błękitne okna", "Zero", "Enen", "Mistyfikacja", "Dziewczyna z szafy", czy "Fotograf" 

Reklama

Ostatnim filmem Arkadiusza Tomiaka była "Pani od polskiego", który czeka na swoją premierę.

Tłumy gwiazd żegnają Arkadiusza Tomiaka

Informacja o śmierci polskiego operatora wstrząsnęła światem polskiej kinematografii. Ceniony artysta zginął w wypadku samochodowym, do którego doszło 10 czerwca, gdy operator jechał na festiwal "Młodzi i film". 

Smutne wieści przekazali w mediach społecznościowych przedstawiciele Polskich Nagród Filmowych Orły. 

Pogrzeb Arkadiusza Tomiaka odbył się we wtorek 25 czerwca mszą święta o godz. 11.00 w Kościele Środowisk Twórczych. Wśród osób, które przyszły towarzyszyć artyście w jego ostatniej drodze nie zabrakło wielu wybitnych przedstawicieli świata polskiego filmu.

Operatora pożegnali między innymi: Juliusz Machulski, Radosław Piwowarski, Robert Gliński, Maria Dębska, Robert Więckiewicz, Małgorzata Foremniak, Piotr Stramowski, Małgorzata Potocka czy Marcin Dorociński.

"Kochaliśmy Cię brachu wszyscy. Nauczyłeś mnie jak się zachowywać przed kamerą i poza nią. Dla Ciebie zawsze ekipa była najważniejsza. "Symetria", "Magiczne drzewo", "Oficer", "Hiena", "Enen". Tyle wspólnych spotkań, tyle przytulania i śmiechu. Radości z życia. Bo byłeś właśnie królem życia, otaczało Cię tyle miłości. Myślami jestem teraz z Agnieszką i córeczkami Arka. Nie rozumiem już nic. Do zobaczenia" - napisał na swoim profilu także obecny na ceremonii Borys Szyc.

Zobacz też:

Nie żyje Arkadiusz Tomiak. Świat filmu żegna przyjaciela

Nie żyje Andrzej Mularczyk. Twórca "Samych swoich" miał 94 lata

Nie żyje polski milioner, Jerzy Krzanowski. Współpracował z Robertem Lewandowskim

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama