Sydor oskarża Ostałowską
Wojna między aktorkami serialu "M jak miłość". Joanna Sydor (35 l.) zarzuca Dominice Ostałowskiej (38 l.), że rozbiła jej związek z Mariuszem Malcem (41 l.), reżyserem dwójkowego tasiemca.
Jak donosi magazyn "Na żywo", Ostałowska jeszcze do niedawna była żoną Huberta Zduniaka (37 l.). Gdy ten dowiedział się, że w życiu jego partnerki pojawił się inny mężczyzna, spakował swoje rzeczy i wyprowadził się z domu.
"Jego męska ambicja i tak cierpiała, gdy w mediach pisano o nim jako o utrzymanku swojej żony. Prowadził dom i wychowywał dziecko, gdy Dominika realizowała się zawodowo. Liczył na jej, jeśli już nie miłość, to przynajmniej lojalność" - czytamy.
Rozgoryczona czuje się Joanna Sydor, była partnerka Malca. Kiedy zaczęła podejrzewać, że koleżankę z planu łączy z jej mężczyzną coś więcej niż tylko praca, próbowała walczyć:
"Mam za sobą jedno nieudane małżeństwo i chciałam, żeby tym razem było inaczej, żeby nasz Antoś miał normalną, pełną rodzinę" - mówi w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo". Nie może pogodzić się z utratą ukochanego mężczyzny. Ma ogromny żal do swojej koleżanki po fachu:
"Dominika wiedziała, że jesteśmy razem, mamy dziecko i planujemy ślub. Mówiłam: Dominika, zostaw nas w spokoju, odejdź, daj nam to wszystko na nowo poskładać. Była jednak głucha na moje prośby, Mariusz zresztą też. Jak tylko zorientował się, że już o wszystkim wiem, wprowadził się do niej".
Nie był to łatwy związek. Pani Joanna z reżyserem związała się, kiedy był on jeszcze mężem innej kobiety...
"Najpierw pisano, że rozbiłam jego małżeństwo. To nieprawda, bo od dawna był w separacji. Z prasy dowiedziałam się, jakobym odebrała go Małgorzacie Pieńkowskiej. Mariusz, kiedy rodziło się nasze uczucie, zapewniał, że jest wolny. Wierzyłam mu" - wspomina.
Rozstanie kosztowało ją wiele nerwów. Schudła, ważyła 48 kg przy wzroście 170 cm! Do tego były mąż oskarżał ją, że podczas trwania ich małżeństwa był... bity. "Wszystko dlatego, że wystąpiłam o wyższe alimenty, bo 500 zł na chłopca, który już chodzi do szkoły, to bardzo mało" - tłumaczy, i dodaje, że z pomocą rodziny dochodzi do siebie.
Zaczęła nawet studiować architekturę wnętrz na ASP. Wierzy, że szczęście w końcu się do niej uśmiechnie.
Nowy numer magazynu "Na żywo" w sprzedaży od 12 listopada.
Zobacz również: Kolejne rozstanie w show-biznesie