Sykut nie miała czasu na święta!
Gwiazdy to mają ciężkie życie. Nie dość, że muszą pracować w weekendy, to jeszcze nia mają czasu spędzić świąt w gronie rodziny.
Tegoroczna Wielkanoc była trudna dla Pauliny Sykut. - Nie miałam czasu, by pójść do kościoła ze święconką - żali się 30-letnia gwiazdka Polsatu na łamach "Na żywo".
- W sobotę pracowałam na planie "Must be the music", w niedzielny wielkanocny poranek zapowiadałam pogodę.
W rodzinnych Puławach Paulina i jej narzeczony zjawili się więc bardzo późno. Na szczęście ich mamy przygotowały już wielkanocne potrawy.
Ciekawe, czy pogodynka będzie miała czas wziąć slub. W jednym z wywiadów zapowiedziała, że planuje zrobić to w sierpniu.
- Powiemy sobie z Piotrem "tak" w małym kościółku w Puławach. Najtrudniej znaleźć odpowiednią suknię ślubną. Lubię prostotę, więc nie odpowiadają mi falbanki, koronki. Włosy chciałabym mieć rozpuszczone, ozdobione jedynie kwiatami...
Bla, bla, bla...