Sylwester Marzeń w Zakopanem 2022. Kto w tym roku wystąpi w stolicy polskich Tatr?
Ruszają już pierwsze przygotowania do słynnego Sylwestra Marzeń w Zakopanem! Kto w tym roku wystąpi na imprezie organizowanej przez Telewizję Polską? Z nieoficjalnych informacji wynika, że fani mogą liczyć na powtórkę z poprzednich lat. Jednak nie zabraknie także miłych niespodzianek!
Koncerty sylwestrowe TVP w Zakopanem to już prawdziwa tradycja. Stacja organizuje tam swoją flagową imprezę systematycznie od 2016 roku (wyjątkiem był rok 2020, w którym z powodu obostrzeń pandemicznych zabawa odbyła się w Ostródzie).
Transmisje z koncertów cieszyły się popularnością wśród telewidzów, tysiące osób zjeżdżało też do samego Zakopanego, by przywitać Nowy Rok w towarzystwie takich gwiazd jak Zenek Martyniuk, Sławomir Zapała, Maryla Rodowicz, czy zespół Boys.
W tym roku fani imprezy również mogą szykować się na szampańską zabawę. W stolicy polskich Tatr ponownie pojawią się największe gwiazdy muzyki rozrywkowej.
Z informacji, które podają dziennikarze dziennika Fakt, wynika, że podczas sylwestra w Zakopanem usłyszymy miedzy innymi: zespół Boys, gwiazdę rock polo - Sławomira, a także dwie diwy polskiej estrady: Edytę Górniak i Justynę Steczkowską. Swoje występy planuje też Maja Hyży, a także - co jest sporą niespodzianką - Marina Łuczenko! Żona Wojciecha Szczęsnego ostatni raz na Sylwestrze organizowanym przez telewizję publiczną wystąpiła w 2010 roku!
Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądała kwestia biletów. W poprzednim roku wejście na zabawę było bezpłatne, warunkiem uczestnictwa było jednak wydrukowanie specjalnego zaproszenia upoważniającego do wstępu.
Transmisja z wydarzenia powinna wystartować w okolicy godziny 20:00. W zeszłym roku Sylwester Marzeń w Zakopanem obejrzało ponad pięć milionów widzów. Czy w tym roku padnie kolejny rekord? Niedługo się przekonamy.
Choć dziś już wiadomo, że Sylwester Marzeń odbędzie się w niezmienionej formie, jeszcze jakiś czas temu organizacja imprezy stała pod dużym znakiem zapytania.
Wszystko było spowodowane zmianami personalnymi w sztabie Telewizji Polskiej. Nowy prezes TVP - Mateusz Matyszkowicz nie jest bowiem tak oddanym fanem muzyki tanecznej, jak jego poprzednik - Jacek Kurski. Według początkowych zapowiedzi Rady Mediów Narodowych "hipster prawicy" miał zamiar "wzmocnić merytorycznie ofertę TVP" i zrezygnować z promowania gwiazd disco-polo.
Jak się jednak okazało, wielbiciele muzyki tanecznej mogą być spokojni. Po rozmowach z zarządem, nowy szef postanowił jednak pozostać przy sprawdzonym repertuarze. Wszystko dlatego, że jest to po prostu... opłacalne.
Nie zrezygnuje z niej, to pewne. Być może zrobi tylko niewielki krok w tył i będzie takiej muzyki trochę mniej na antenach, ale zupełne usunięcie tej muzyki z anten jest zwyczajnie nieopłacalne" - cytuje wypowiedź anonimowego informatora portal Wirtualnemedia.pl.
Zobacz też:
Ile emerytury dostanie Jacek Kurski? Szokująco wysokie benefity
Cezary Żak o Katarzynie Żak i kręcących go 16-latkach! Brzmiało niepokojąco