Sylwester w TVP zdemaskowany. Tak naprawdę wyglądała impreza w Dwójce
TVP, która przez lata organizowała sylwestra w stolicy polskich Tatr, tym razem postawiła na imprezę w Chorzowie. Niestety, tegoroczna zabawa nie przyciągnęła zbyt wielu fanów. Okazuje się, że to, co stacja pokazywała na antenie, nie miało zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.
Za czasów kontrowersyjnej prezesury Jacka Kurskiego Sylwester Marzeń w Dwójce osiągnął rangę flagowej imprezy firmowanej logotypem stacji z Woronicza. Chociaż nie wszystkim podobało się to, że telewizja publiczna promuje przede wszystkim gwiazdy disco polo, transmisje z koncertów cieszyły się ogromną popularnością i przyciągały przed ekran miliony widzów.
Nowy zarząd TVP postanowił jednak odciąć się od tego, co reprezentowała sobą "dobra zmiana" i w związku z tym zdecydował się zakończyć wieloletnią tradycję. Sylwester Marzeń opuścił więc Zakopane i przeniósł się do Chorzowa.
Nie jest tajemnicą, że Telewizja Polska wciąż szuka oszczędności i w tym roki impreza została zorganizowana z dużo mniejszym rozmachem.
Zmodernizowana wersja wydarzenia, które było prawdziwym oczkiem w głowie Jacka Kurskiego okazała się jednak rozczarowująca - zarówno pod względem artystycznym, jak i frekwencyjnym.
Chociaż na śląskiej scenie nie zabrakło polskich i zagranicznych gwiazd, event nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Mimo że organizatorzy zapewniali, że na sylwestrowej imprezie bawiły się tłumy, w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym wyraźnie widać, że zabawa nie cieszyła się zbyt dużą popularnością.
"To są media, tak wygląda to w mediach, patrzcie... Mnóstwo ludzi, świetna zabawa. Normalnie pełny stadion" - opisywał tiktoker Chorazy, bazując na przekazie telewizyjnym.
Niestety w rzeczywistości sylwester TVP wyglądał zupełnie inaczej. Na filmiku zamieszczonym przez influencera widać, że większość płyty na stadionie jest pusta.
"I tak właśnie wyglądają wszystkie informacje przekazywane przez media" - podsumował gwiazdor internetu.
Dużo większą sympatią widzów cieszyła się Sylwestrowa Moc Przebojów w Polsacie. Impreza zostawiła konkurencję daleko w tyle i uplasowała się na pierwszym miejscu w statystykach oglądalności.
"Noworoczny toast wznosiło z nami 4 miliony 147 tys. widzów w grupie 4+ (to więcej niż co trzeci Polak oglądający w tym momencie telewizję - udział 23:59-24:00 w grupie 4+ to aż 35.5%) - a ostatnia minuta starego roku to był to szczyt oglądalnościowy" - czytamy w informacji przekazanej przez stację.
Na toruńskiej scenie nie zabrakło największych gwiazd muzyki, dla widzów zagrała między innymi Doda, Kayah, Maryla Rodowicz, Roksana Węgiel, Boys, Skolim, Lady Pank, Kombii, Golec uOrkiestra, Natalia Nykiel, Oskar Cyms, Grzegorz Hyży, Vix.N, Smolasty, Enej, Anna Wyszkoni, Grzegorz Hyży, oraz juror nowej edycji "Must Be The Music" - Dawid Kwiatkowski.
Zobacz też:
Joanna Kurska dobitnie podsumowała imprezy sylwestrowe. Oberwało się dwóm stacjom
Luis Fonsi wystąpił na Sylwestrze TVP. Zgarnął krocie za króciutki występ
Tyle ma kosztować sylwester TVP. Krytykowali Kurskiego, a tu takie ustalenia