Sylwester z Polsatem. Marcelina Zawadzka planuje przyszłość z nowym chłopakiem
Marcelina Zawadzka w tym roku uczyniła wyjątek i zaprosiła bliską osobę do swojej pracy. Jak ujawniła w rozmowie z Pomponikiem, dotąd obawiała się, że może się to skończyć atakiem tremy, ale nowy chłopak sprawił, że zmieniła zdanie.
Marcelina Zawadzka jest jedną z prowadzących tegorocznego Sylwestra Szczęścia w Polsacie. Nie jest to jej debiut w tej roli, bo nabrała doświadczenia prowadząc koncerty sylwestrowe TVP, stacji, z którą niedawno się rozstała.
Jak wyznała w rozmowie z Pomponikiem , do tej pory nie miała w zwyczaju zapraszać bliskich do pracy, jednak dla nowego chłopaka postanowiła zrobić wyjątek:
Wygląda na to, że Marcelinę i jej nowego chłopaka, Maxa Gloecknera czeka rozrywkowa noc. Trzy imprezy, w tym urodzinowa Dawida Kwiatkowskiego, to naprawdę sporo. Na tym nie koniec planów. Jak ujawniła Pomponikowi prezenterka:
Wszystko wskazuje na to, że Zawadzka wiąże poważne nadzieje z nową miłością. Jak przyznała, nie miałaby nic przeciwko temu, gdyby potrwała do końca życia. Uwzględniła nawet ten postulat w swoich życzeniach noworocznych:
Zobacz też:
Roxie zarobi fortunę na sylwestrowym koncercie. Sarze musi wystarczyć zaszczyt
Wardęga o zarobkach Friza i Wersow
Kukiz nie wyklucza startu z list PiS. Stawia warunki
***