Reklama
Reklama

Sylwia Bomba i Grzegorz Collins przekazują radosne nowiny. Ostra reakcja internautki

Odkąd tylko zostali parą, wzbudzają ogromne zainteresowanie mediów. Kiedy tylko potwierdzili swój związek, wielu spisywało ich na straty. Dziś Sylwia Bomba i Grzegorz Collins przekazują radosne nowiny. Jedna z fanek nie najlepiej to przyjęła. Celebrytka postanowiła odpowiedzieć na tę ostrą reakcję.

Sylwia Bomba i Grzegorz Collins. Nie dawali im szans

Kiedy ogłosili oficjalnie, że są parą, wielu nie dawało im szans. Być może dlatego, że pochodzą z nieco innych światów. Niektórzy myśleli, że nie znajdą ze sobą wspólnego języka na dłuższą metę. Tak się jednak nie stało. 

Sylwia Bomba i Grzegorz Collins wciąż są razem, a ich miłość kwitnie. Jakiś czas temu gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem" zdradziła nawet w "Q&A" zorganizowanym w mediach społecznościowych, że ukochany wprowadził się do niej już po drugiej wspólnej nocy. 

Reklama

Gwiazda reality i gwiazdor telewizji motoryzacyjnej są w sobie zakochani po uszy i choć niektórzy twierdzili, że ich uczucie zgaśnie po kilku miesiącach znajomości, wciąż trwają u swego boku. Ich związek zaakceptowały też ich dzieci z poprzednich relacji. Na pewno więc ostatnio okazały im dużo życzliwości, gdy zakochani świętowali bardzo ważne wydarzenie. Co chcieli uczcić Bomba i Collins?

Sylwia Bomba i Grzegorz Collins przekazują radosne nowiny. Ostra reakcja internautki

Sylwia Bomba i Grzegorz Collins utarli nosa wszystkim nieprzychylnym im osobom swoim niedawnym wpisem w mediach społecznościowych. Zakochani przekazali radosne wieści. Świętowali pierwszy rok wspólnego życia. Z tej okazji podzielili się z fanami romantycznym filmikiem i podziękowali wszystkim, którzy trzymali kciuki za ich miłość. Nie zapomnieli też o tych, którzy źle wróżyli im związkowi. 

"Dzisiaj mija nam rok wspólnego życia. Dwie osoby z różnymi doświadczeniami stworzyły rodzinę. Gdy to ogłosiliśmy, niektórzy dawali nam "3 miesiące max". Dziękuję Ci kochanie za ten rok. Dziękuję z całego serducha wszystkim, którzy życzyli nam dobrze i trzymali kciuki za nas, a na koniec pozdrawiam wszystkie "miłe" osoby, które wystąpiły na końcu rolki ze swoimi komentarzami. Ściskamy Bombowe Collinsy" - napisała w opisie wideo Sylwia Bomba. 

Radosne nowiny nie wszystkim przypadły do gustu. Jedna fanka nie najlepiej zniosła wpis celebrytki, twierdząc, że nie mają czym się chwalić, gdyż nie poznali jeszcze prawdziwego życia w związku

"Po prostu nie ma się czym wielce podniecać. Te związki znanych ludzi tak samo się szybko kończą, jak zaczynają. Cieszyć się, że się rok ze sobą wytrwało to po prostu żaden wyczyn" - zaczęła internautka, na co Sylwia postanowiła odpowiedzieć: "Aga to już Twoje 3 konto z kiepskim komentarzem, nie znudziło Ci się smutny człowieku".

Reakcja Sylwii Bomby jedynie tylko jeszcze bardziej zirytowała rozgoryczoną obserwatorkę, która postanowiła wytłumaczyć gwieździe "Gogglebox" kiedy będzie mogła rozpływać się z zachwytu nad swoją relacją  Collinsem. 

"Akurat to jest jedyne konto, jakie posiadam. Komentarz w zupełności normalny ani smutny, ani obrażający a jedynie ukazujący prawdę, bo co można powiedzieć o związku po roku, dwóch. Zwykle są motyle, jest dobrze. Prawdziwa weryfikacja przyjdzie po wielu latach, kiedy wkradają się poważne problemy, siwe włosy, choroby i masa innych rzeczy..." - przekonywała internautka.

ZOBACZ TEŻ:

Sylwia Bomba odniosła się do wieści o ciąży. Dzisiaj się dowiedziała

Zmiany w życiu Sylwii Bomby. Grzegorz Collins zrobił to w środku nocy

Sylwia Bomba inscenizuje scenę poznania Grzegorza Collinsa. Fani zachwyceni

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy