Reklama
Reklama

Sylwia Bomba nie gryzła się w język. Tak potraktowała chamski komentarz

Sylwia Bomba (37 l.) zareagowała na komentarz, w którym internautka zakwestionowała jej kompetencje rodzicielskie. Takiej zniewagi żadna troskliwa mama nie puści płazem. Sylwia nawet nie zamierzała ukrywać, że puściły jej nerwy. Zdecydowała się na odpowiedź, która powinna pójść w pięty….

Sylwia Bomba chętnie podkreśla w wywiadach i na Instagramie, że najważniejsza w życiu jest dla niej córka. Gwiazda „Googlebox. Przed telewizorem” wychowuje Tosię zgodnie z aktualnymi zaleceniami pedagogów, psychologów, a także dietetyków. 

Bombie zależy bowiem również na tym, by od dzieciństwa wyrabiać u córki zdrowe nawyki żywieniowe, co przy obecnych cenach nie jest łatwe. Jak żaliła się celebrytka w rozmowie z Pudelkiem w marcu ubiegłego roku:

Reklama

„Moja córka jest mięsna i ja jej chciałam zrobić taką radość tymi kiełbasami, ale wyszło mnie to osiem dych i myślę sobie:  inflacja weszła na grubo”. 

Metody wychowawcze Sylwii Bomby na cenzurowanym

Mimo troskliwości, jaką otacza swoją jedyną córkę, metody wychowawcze Sylwii wciąż są krytykowane. 

Najmocniej oberwało jej się, gdy po śmierci byłego partnera postanowiła nie mówić córce, co się stało, póki sama  nie zapyta. Chociaż Bomba zapewniała, że decyzję podjęła w porozumieniu z psychologiem dziecięcym, i tak spadła na nią fala krytyki. 

Tymczasem, jak wspominała celebrytka w rozmowie z Pudelkiem, zastosowana przez nią metoda doskonale się sprawdziła:

„Tosia jest bardzo bystrym, bardzo inteligentnym dzieckiem i ona po prostu słuchała. Ja mówiłam coś przez telefon, ktoś coś zadzwonił i powiedział...”

Córka Bomby polubiła Collinsa

Jak ujawniła celebrytka, córka zadowoliła się wyjaśnieniem, że tata jest teraz „gwiazdką na niebie” i będzie mogła się z nim porozumiewać patrząc w niebo. Od tamtej pory Antosia, jak ujawniła Bomba, „nie pyta i nie drąży”. 

Od kilku miesięcy Bomba układa sobie życie z Grzegorzem Collinsem. Ze zdjęć, które zamieszcza na Instagramie jasno wynika, że 5-letnia Tosia bardzo polubiła nowego partnera mamy i uwielbia spędzać z nim czas na wygłupach. 

Jednak nawet w takiej sytuacji nie zabrakło osób, gotowych do krytyki. Jak zauważyła jedna z nich:

„Tylko to dziecko (…) wiecznie niezadowolone, a tatuś dorabiany jakiś niewyspany chyba” 

Sylwia Bomba odpowiada na ohydny komentarz

Komentarz w pierwotnej wersji brzmi jeszcze bardziej obrzydliwie, bo zawiera uwagę dotyczącą wyglądu dziewczynki. Sylwia zareagowała błyskawicznie. Jak napisała:

"Ciekawe czy uczy swoich dzieci oceniania od małego? (…) Tacy dorośli będą wychowywać takie same dzieci".

Nie wszyscy odnieśli się ze zrozumieniem do oburzenia Sylwii. Nie zabrakło opinii, że pokazywanie zdjęć dzieci na Instagramie zawsze wiąże się z ryzykiem, bo ludzie nie zmieniają się tak szybko, chcieliby twórcy kampanii społecznych. 

Zobacz też:

Bomba zdradziła to przypadkiem. Pokazała, jak naprawdę wygląda życie z Collinsem

Sylwia Bomba otrzymała bolesny cios od życia. Kulisy jej sławy szokują. Wyznała, jak to przetrwała

Sylwia Bomba zachwyciła na premierze spektaklu. Postawiła na obcisłą kreację

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Bomba | Grzegorz Collins
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy