Sylwia Bomba odniosła się do wieści o ciąży. Dzisiaj się dowiedziała
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins tworzą zgrany związek już od niemal roku. Para wciąż budzi liczne emocje, a ostatnimi czasy fani w mediach społecznościowych zaczęli spekulować o ciąży celebrytki. Gwiazda "Goggleboxa" postanowiła publicznie odnieść się do tych plotek. Niektórym poszło w pięty.
Sylwia Bomba popularność zdobyła jako jedna z komentatorek w hitowym programie stacji TTV "Gogglebox. Przed telewizorem". Celebrytka bardzo szybko zaczęła pojawiać się na eventach i bankietach dla gwiazd, chętnie pozowała na ściankach, a pod koniec 2023 roku świat mediów obiegły wieści o jej związku z gwiazdorem programów motoryzacyjnych Grzegorzem Collinsem.
Wcześniej Bomba była w związku z czternaście lat starszym od siebie Jackiem Ochmanem - prezesem Znicza Pruszków, który zmarł w 2021 roku. To właśnie z nim doczekała się urodzonej w 2018 roku córki Antoniny.
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins bardzo chętnie dzielą się swoim życiem prywatnym w mediach społecznościowych. Nic więc dziwnego, że ich związek budzi ogromne emocje wśród fanów celebryckiej pary. W ostatnim czasie internauci zaczęli spekulować nawet o tym, że gwiazda "Goggleboxa" jest w ciąży.
Bomba opublikowała właśnie relację na Instagramie, w której roześmiana w swoim prześmiewczym stylu skomentowała rewelacje fanów. Pokazała nawet swój brzuszek.
"Dzień dobry, dzień dobry, Kochani. Kolejny raz, kiedy internet wie lepiej niż ja. No ja dzisiaj dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Dzięki za info!" -oznajmiła celebrytka.
To nie koniec zamieszania wokół tej pary. Jakiś czas temu brat Grzegorza, Rafał Collins wyjawił, że on sam nie do końca rozumie Instagrama i "dlaczego pewne rzeczy wyglądają tu tak, a nie inaczej". Wyjaśnił jednak, że nie przeszkadza mu to, co robi jego brat i jego nowa partnerka w mediach społecznościowych.
"Jeśli jednak oni dobrze się tym bawią, przecież nikogo nie krzywdzą i do tego są szczęśliwi, to należy się cieszyć i kibicować" - podsumował.
Zobacz też:
Brat Collinsa ma swoje zdanie na temat jego poczynań z Bombą. "To do mnie nie przemawia"
Sylwia Bomba rozpłakała się po tym pytaniu. „Nigdy nie przypuszczałam…”