Sylwia Bomba ostro o kobietach: "Nie chwalmy laski, która wychodzi za milionera"
Sylwię Bombę (35 l.) poniosło w rozmowie z Żurnalistą. Ostro wypowiedziała się o związkach kobiet z dużo starszymi i zamożnymi partnerami. Celebrytka jest zdania, że to transakcja, a nie związek: "Nie chwalmy laski, która wychodzi za milionera".
Sylwia Bomba zyskała popularność dzięki programowi "Gogglebox. Przed telewizorem" stacji TTV. Została influencerką, której poczynania w sieci śledziły tysiące internautów. Potem przyszedł angaż w polsatowskim "Tańcu z gwiazdami", co pozwoliło celebrytce zaistnieć przed jeszcze większą rzeszą widzów.
Od pewnego czasu Sylwia Bomba samodzielnie wychowuje kilkuletnią córkę Antosię. Szczyci się tym, że jest samowystarczalna i niezależna. Uważa, że takie wartości powinno się wpajać już małym dziewczynkom.
Sylwia Bomba gościła ostatnio w popularnym podcaście "Rozmowy bez kompromisu" Żurnalisty, czyli Dawida Swakowskiego. Rozmowa dotyczyła między innymi relacji damsko-męskich. Celebrytka nie ma nic przeciwko popularyzowaniu zarabiania na seksualności. Jednak ostro skrytykowała kobiety, które wiążą się z bogatymi partnerami. Celebrytka wprost zaapelowała do fanek, by się "nie sprzedawały".
Celebrytka podkreśliła, że wiele kobiet wchodzi w związki tylko dlatego, że nie wierzą w siebie i myślą, że nie dadzą sobie same rady w życiu. Zdaniem Bomby to zwykłe sprzedawanie się.
"Chciałabym głośno mówić, kobiety, nie sprzedawajcie się, bo to nie jest dobre. Może to jest dobre na chwilę. Nie chwalmy laski, która wychodzi za milionera, który jest już właściwie... Seks to raczej moim zdaniem wygląda bardziej jak nekrofilia niż jak prawdziwy seks - powiedziała w podcaście Żurnalisty.
Sylwia Bomba skrytykowała promowanie takich kobiet w mediach - gdyż są one złym przykładem dla młodych dziewczyn, wkraczających dopiero w życie.
"Nie podziwiajmy jej, nie promujmy jej, nie róbmy o niej artykułów, bo młode laski sobie na nią patrzą i mówią: "Hej, ona ma fajnie, pływa na jachcie i ma torebkę za 30 tysięcy. Po co ja mam studiować, myśleć, cokolwiek robić? Skoro ona ma tak super, to ja też chcę tak jak ona" - kontynuowała.
Trudno powiedzieć, dlaczego zdaniem celebrytki seks z milionerem miałby przypominać nekrofilię. Celebrytka chyba zakłada, że pieniądze mają tylko duo starsi mężczyźni. Poza tym chyba dość stereotypowo ocenia związki młodych kobiet ze starszymi mężczyznami, nie biorąc pod uwagę uczuć partnerów. Nie uważacie, że za ostro oceniła takie związki?
Zobacz też:
Sylwia Bomba nie unika kontrowersji. Oto skandale z jej udziałem
Sylwia Bomba potwierdziła śmierć Jacka Ochmana. "Żadne słowa nie wyrażą tego, co teraz czujemy"
Nie żyje partner Sylwii Bomby. To ona zdecydowała się odejść od niego w ubiegłym roku