Reklama
Reklama

Sylwia Bomba pogrążona w żałobie. Zmarł jej były partner i ojciec jej córki. Zmagał się z nałogiem

Sylwia Bomba zmaga się z ogromną stratą. Zmarł jej były partner i ojciec jej córki, Jacek Ochmaan. Mężczyzna nie utrzymywał bliskich relacji z gwiazdą "Googlebox", ponieważ od pewnego czasu walczył z nałogiem.

Sylwia Bomba rozstała się z ojcem swojej córki

Sylwia Bomba przekazała w lipcu 2021 roku, że rozstała się ze swoim partnerem i ojcem 3-letniej Antosi. Jacek Ochman miał wielokrotnie "krzywdzić" gwiazdę "Googlebox". Celebrytka nie chciała jednak opowiadać o kulisach związku i powodach swojej decyzji. 

"Dokładnie 8 maja minie rok, kiedy odeszłam od Jacka. Nie chciałam mówić tego, w momencie, kiedy to się działo. (...) To była moja decyzja, to ja spakowałam walizki i to ja się wyprowadziłam. (...) Nie chcę, żeby moje dziecko za lat 5 weszło do sieci i zobaczyło, jak rodzice przerzucają się błotem" - mówiła wtedy w rozmowie z "Dzień dobty TVN" Sylwia Bomba.

Reklama

Po pewnym czasie media zaczęły jednak rozpisywać się o Jacku Ochmanie i jego relacjach z rodziną. Mężczyzna miał nie utrzymywać kontaktu z Antosią, ale nadal płacił alimenty. "Antosia nie rozumie, dlaczego ma nowy pokój - po prostu jej się podobało. Czasem tylko pyta, dlaczego tata mieszka tam, a ona tu. Mówię jej, że kiedyś z nią o tym porozmawiam" - tłumaczyła Bomba.

Zmarł były partner Sylwii Bomby

Niewiele wiadomo o przeszłości byłego partnera Sylwii Bomby. Pracował w PZPN i piastował funkcję prezesa Znicza Proszków w latach 2015-2021. 

Mężczyzna zmagał się jednak z alkoholem i według informacji Pudelka zmarł 26 lipca o godzinie 19. Powodem miało być przedawkowanie alkoholu.

"Zmarł wczoraj o 19:00. Przyczyną śmierci był najpewniej alkohol. Walczył z alkoholizmem od wielu lat. W trakcie trwania związku Sylwia wielokrotnie próbowała go wyciągać z nałogu. Wysyłała go na odwyki. Niestety od trzech miesięcy Jacek nie miał już żadnego kontaktu z córką" - przekazało źródło Pudelka.

W ubiegłym tygodniu Sylwia Bomba odcięła się od plotek związanych z Jackiem Ochmanem. Nie chciała nic komentować ze względu na córkę. 

Mówiła, że każdy dzień upewnia ją, że odejście to była dobra decyzja. 

"Wszelkie szczegóły tej sytuacji pozostawiam dla siebie. Ze względu na szacunek do przeszłości oraz do mojej córeczki nigdy więcej nie zabiorę głosu w tej sprawie. Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia" - pisała.

Pudelek informuje, że próbował skontaktować się z Sylwią Bombą, jednak w odpowiedzi usłyszeli, że "Sylwia nie będzie się wypowiadać na tematy prywatne". My również podjęliśmy taką próbę, ale na razie ani gwiazda ani jej bliscy, nie potwierdzili doniesień o śmierci Jacka Ochmana.

Informacje portalu potwierdzili za to członkowie klubu Znicz Pruszków, którzy złożyli kondolencje rodzinie i bliskim ich byłego prezesa.

"Z ogromnym smutkiem i żalem zawiadamiamy o nagłej śmierci Jacka Ochmana. Byłego Prezesa MKS Znicz Pruszków, wieloletniego działacza naszego Klubu i wielkiego fana piłki nożnej. Wyrazy współczucia składamy Mamie i dzieciom. Do zobaczenia Prezesie na niebiańskiej trybunie!" - czytamy na Facebooku.

***

Zobacz również: 

Sylwia Bomba przekazała kilka ciepłych słów dla Joanny Opozdy. Na Antku nie zostawiła suchej nitki!

Sylwia Bomba schudła 30 kilogramów. Zrobiła to domowymi sposobami?

Sylwia Bomba była dręczona w szkole! Nikt o tym nie wiedział

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Bomba | Jacek Ochman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy