Sylwia Bomba pokazała nowego partnera. To on wspiera ją w trudnych chwilach
Sylwia Bomba (34 l.) rok temu rozstała się z ojcem swojej córeczki. Niespełna 3 tygodnie temu dowiedziała się o jego śmierci. Do tej pory nie powiedziała o tym córce, za co oberwało jej się od internautów. Na szczęście może liczyć na wsparcie nowego ukochanego.
Sylwia Bomba, gwiazda reality show „Gogglebox” przeżywa ciężkie chwile. Niespełna 3 tygodnie temu dowiedziała się o śmierci byłego partnera, ojca jej jedynej córki Tosi. Jacek Ochman, pełniący w latach 2016 – 2021 funkcję prezesa klubu Znicz Pruszków, zmarł samotnie, prawdopodobnie w wyniku nałogu, z którym zmagał się od lat. Rok wcześniej Bomba, być może zrozumiawszy, że nie zdoła pomóc ukochanemu, podjęła trudną decyzję o rozstaniu.
W udzielonym miesiąc po rozstaniu wywiadzie dla „Party”, Bomba ujawniła, że chociaż wyprowadziła się już z domu byłego partnera i wynajęła własne mieszkanie, to planują z Jackiem dzielić się opieką nad Antosią. W praktyce jednak, jak ujawnili znajomi Sylwii, jej córeczka przez ostatnie 3 miesiące nie miała kontaktu z tatą.
Chociaż Bomba i Ochman od roku nie byli parą, to jednak ciągle łączyło ich wspólne dziecko. Po śmierci byłego partnera Sylwia skupiła się na tym, by oszczędzić córce traumy. Sposób, który wybrała, nie spodobał się internautom. Kiedy Bomba poinformowała, że nie powiedziała Antosi o śmierci taty i nie zamierza tego robić w najbliższym czasie, posypały się na nią gromy. Sylwia postanowiła je uciąć jednym dobitnym wpisem:
Pogrzeb Jacka Ochmana odbędzie się dzisiaj w kościele p.w. św. Izydora w podwarszawskich Markach, przy ul. Piłsudskiego 93, po czym spocznie on w grobie rodzinnym na pobliskim cmentarzu.
W trudnych chwilach Bombę wspiera mężczyzna, który, jak sugeruje zamieszczone przez nią zdjęcie, jest jej nowym ukochanym, o którym wspominała w czerwcu. Napomknęła wtedy, że jest on od niej o kilka lat młodszy. Ujęcie, które zamieściła na Instagramie, uniemożliwia rozpoznanie mężczyzny, jednak intymny gest, widoczny na zdjęciu, nie pozostawia wątpliwości co do łączących ich relacji. Sylwia dodała krótki komentarz:
Zobacz też:
Córka Sylwii Bomby nie wie o śmierci taty. "Nie był obecny w jej życiu"
Sylwia Bomba skarcona przez działaczy Znicza Pruszków. „Jacek był cudownym człowiekiem”
Rozanielona Wendzikowska relaksuje się na Mauritiusie
***