Sylwia Dekiert trafiła do TVP dzięki Małyszowi. Nikt nie wiedział o jej rozwodzie
Sylwia Dekiert od ponad dwudziestu lat pracuje w Telewizji Polskiej. Również jej życie prywatne związane jest ze stacją. Dziennikarka sportowa w TVP znalazła miłość. Jej mąż, Sławomir Nelup, jest producentem w TVP Sport. To zresztą drugi mąż Dekiert.
Sylwia Dekiert jest jedna z popularniejszych dziennikarek Telewizji Polskiej. Prowadzi programy sportowe i pojawia się też jako gospodyni w Wielkich Testach TVP. Miłością do sportu zarazili ją rodzice. Ojciec zabierał ją na zawody żużlowe. Po latach jej pasją stała się też jazda konna.
"Kilkanaście lat temu po raz pierwszy pojawiłam się na zawodach jeździeckich w roli reportera, kompletnie nie mając zielonego pojęcia o jeździectwie. Przez te kilkanaście lat wiele się zmieniło - poznałam ludzi, którzy wytłumaczyli mi, na czym polegają zawody oraz miłość do koni, i którzy tą miłością mnie zarazili" - opowiadała w rozmowie z Interią.
Sylwia Dekiert zaczęła pracę w TVP w 2002 roku. Sama twierdzi, że posadę zawdzięcza... Małyszowi.
"A do Telewizji Polskiej trafiłam dzięki temu, że pisałam pracę magisterską o Adamie Małyszu, który to skoczek poniekąd otworzył mi drzwi do telewizji, a na pewno do redakcji sportowej" - przyznała w wywiadzie dla Interii.
Na początku jednak nie pracowała przed kamerą. Pozostawał w cieniu i się głównie wydawaniem programów.
Prezenterka TVP Sport niechętnie mówi o życiu prywatnym. Wiadomo, że wyszła za mąż Rafała Darżynkiewicza. Para doczekała się narodzin dwójki synów - Doriana i Igora. Niestety związek nie przetrwał próby czasu i para rozstała się. Dekiert samotnie wychowywała synów, choć w mediach nie informowała o swojej rodzinnej sytuacji.
Dlatego wielkim zaskoczeniem były jej zaręczyny w 2019 roku ze Sławomirem Nelupem. Dekiert przyjęła oświadczyny na malowniczej wyspie Kos. Dopiero wówczas wyszedł na jaw rozwód.
Sylwia Dekiert jest 12 lat starsza od Sławomira Nelupa. Z nowym partnerem Dekiert doczekał się syna imieniem Luka. Para chętnie publikuje w sieci wspólne zdjęcia.
"Kiedyś człowiek wyjeżdżał na weekend, by imprezować do białego rana. Teraz mając dzieci - wyjeżdża, by się wyspać" - pisała na Instagramie w maju.