Sylwia Gliwa ujawniła rodzinną tajemnicę. Syn nie miał pojęcia…
Sylwia Gliwa (46 l.) jest mamą niespełna 13-letniego jedynaka, którego stara się trzymać z dala od show biznesu. Jak ujawniła aktorka, na tym tle dochodzi czasem do zabawnych sytuacji. Okazuje się, że przez pierwsze lata życia Aleksander ani razu nie widział mamy w telewizji, a na temat wykonywanego przez nią zawodu miał mgliste pojęcie.
Sylwia Gliwa, absolwentka Akademii Teatralnej w Warszawie, już na studiach uchodziła za piękność, której nikt się nie oprze. Jej urokowi ulegli między innymi Borys Szyc, Jan Wieczorkowski i Andrzej Zieliński.
Popularność i sympatię widzów Gliwa zdobyła rolą Moniki Zięby w serialu "Na Wspólnej".
Niewykluczone, że scenarzyści też mają do niej słabość, bo stawiają przed aktorką i jej serialową bohaterką coraz to nowe wyzwania. Jak przyznaje Gliwa w rozmowie z "Faktem", jej samej trudno za Moniką nadążyć:
"W ostatnim roku w serialu moja postać wiodła prym. W tym sezonie, jak już wiemy, została ponownie przez męża poproszona o rękę i przyjmuje oświadczyny. Chciałabym jednak, żeby moja postać przeszła jakąś przemianę, zajrzała w głąb siebie i postawiła na rozwój emocjonalny. Wydaje mi się, że scenarzyści raczej nie mogą sobie na to pozwolić przez wzgląd na widzów, którzy polubili charakter Moniki i jej nieprzewidywalność. Natomiast, jeśli chodzi o mnie, to raczej stawiam na przewidywalność w odruchach, emocjach, wypowiadam się w sposób przemyślany. Jestem raczej osobą bardzo stonowaną".
W życiu prywatnym Sylwia Gliwa jest mamą Aleksandra, który przyszedł na świat w 2012 roku. Dwa lata wcześniej aktorka poślubiła kierowcę wyścigowego i dziennikarza Marcina Biernackiego. Ich miłość, mimo narodzin wspólnego syna, nie przetrwała.
Aktorka, jak wyznała w wywiadzie dla "Faktu", woli, by jedynak trzymał się z dala od show-biznesu. Dzięki jej staraniom, przez pierwsze lata życia nie miał pojęcia, czym jego mama zajmuje się zawodowo, co, zdaniem Gliwy, tylko wyszło mu na dobre:
"Do 7 roku życia nigdy nie widział mnie w telewizji i w ogóle nie wiedział, czym się zajmuję. Owszem wiedział, że jestem aktorką, ale traktował to jak każdą inną pracę. Zawsze uważałam, że dziecko ma mieć spokój i ma się rozwijać w warunkach dostosowanych do swojego wieku. Mój syn (...) kiedyś wprost mi powiedział, że nigdy nie chciałby zostać aktorem. Jego bardziej interesują tematy związane z motoryzacją. Chociaż uważam, że ma ogromny talent aktorski i czasami żartuję, żeby jeszcze uważał, bo skończy jako aktor".
Zobacz też:
Sylwia Gliwa wywołała skandal związkiem z maturzystą. Planowali nawet zaręczyny