Reklama
Reklama

Sylwia Grzeszczak nagle spakowała walizki i wyjechała z Polski

Sylwia Grzeszczak (35 l.) od rozstania z Marcinem "Liberem" Piotrowskim nie miała zbyt wielu szczęśliwych chwil. Na szczęście piosenkarka zdaje się odzyskiwać dobry humor. Właśnie dała się namówić przyjaciołom na wspólny urlop na katamaranie. Jak można wywnioskować ze zdjęć, jakie zamieszcza na Instagramie, wybrali zakątek świata, gdzie aktualnie panują upały.

Minione dwa lata nie należały do najszczęśliwszych w życiu Sylwii Grzeszczak. Jeszcze na festiwalu Top of the Top w sierpniu 2023 roku pojawiła się na scenie wraz z mężem, jednak, jak potem wyszło na jaw, nie byli już wtedy parą.

Sylwia Grzeszczak i Liber mimo emocji musieli wystąpić razem

Zdaniem eksperta od mowy ciała, można się było tego domyślić, chociaż decyzję o rozstaniu ogłosili dopiero kilkanaście dni później. Dla wprawnego oka specjalisty, subtelne oznaki, widoczne podczas wspólnego występu, sygnalizowały panujący między nimi chłód:

Reklama

"Mniej u niego, silniej u niej. A najsilniej, kiedy, mimo starań, pani Sylwii nie udało się opanować emocji mikromimicznych w pierwszej minucie. To sygnał, że na razie niekoniecznie uważa, że perspektywa bez partnera będzie ciekawsza".  

Sylwia Grzeszczak i Liber rozstali się po 9 latach małżeństwa

Wieść o rozstaniu dla wszystkich była szokiem, bo Sylwia Grzeszczak i Marcin "Liber" Piotrowski uchodzili za zgrany duet, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Nie obyło się jednak od plotek, jakoby raper w zbyt dużym stopniu ingerował w decyzje partnerki, a ona w piosence "Tamta dziewczyna" apelowała, by się w końcu zdecydował, czy woli potulną szarą myszkę, czy silną, pewną siebie kobietę. Być może wybór nie przebiegł po jej myśli…

Jak wiadomo, decyzja o rozstaniu wyszła od Libera. Po odejściu partnera długo trwało, zanim Grzeszczak się pozbierała. Było tym trudniej, dlatego, że wciąż łączyły ich relacje zawodowe i zakontraktowane wspólne występy. 

Dopiero w styczniu piosenkarka oficjalnie przyznała, że w jej życiu pojawił się nowy mężczyzna. Zamieściła wtedy na Instagramie zdjęcia ze wspólnego wypadu na snowboard. 

Sylwia Grzeszczak spędza urlop na katamaranie

Jej wybranek, Maciej Buzała prowadzi firmę zajmującą się sprzedażą i naprawami urządzeń grzewczych oraz AGD, jest właścicielem salonu barberskiego w Inowrocławiu, uprawia kitesurfing, triathlon, ma patent sternika morskiego, licencję pilota i uprawienia nurka technicznego. Przed Grzeszczak spotykał się z Anną Karwan i Blanką Lipińską

Na razie nie wiadomo, czy znalazł się w gronie przyjaciół, z którymi Grzeszczak relaksuje się na katamaranie. Jak wyjaśniła na Instagramie, należał jej się taki wyjazd po pracowitym czasie, gdy już sama nie wiedziała, w co ręce włożyć:

"Ostatnie tygodnie spędziłam dużo w studiu, wszystkie emocje ostatniego roku przelewałam na nuty (bez spojlerów, będzie mix), były też wywiady w stacjach radiowych, rozmowy o nadchodzącej trasie i start promocji - intensywny czas, pełen przygotowań i dużej adrenaliny. A teraz postanowiłam trochę oderwać się od pracy i wyjechać z przyjaciółmi na morski rejs - codziennie kilka godzin pływania, spanie w porcie lub na kotwicy blisko brzegu, a w dzień, gdzie nas wiatr poniesie, tam płyniemy... Dużo śmiechu i beztroskie chwile". 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Wieści ws. Grzeszczak nadeszły znienacka. A jednak to nie były plotki, potwierdziła

Afera wokół Grzeszczak. Po tym wydarzeniu nie zostawił na niej suchej nitki

Sylwia Grzeszczak wydała utwór o marzeniach. Teraz zdradziła, o czym sama marzy

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Grzeszczak | Liber
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy