Sylwia Grzeszczak w końcu przerwała milczenie w sprawie nowego partnera. To już pewne
Sylwia Grzeszczak po rozstaniu z Liberem niechętnie dzieliła się publicznie informacjami na temat swojego życia prywatnego. Pomimo tego w sieci nie brakowało plotek na temat jej nowego związku. Teraz w końcu celebrytka rozwiała wszelkie wątpliwości wielbicieli i publikując wymowny wpis, potwierdziła sensacyjne doniesienia.
Sylwia Grzeszczak i Liber przez wiele lat tworzyli jedną z najbarwniejszych i najbardziej rozpoznawalnych par polskiego show-biznesu. Celebryci znakomicie dogadywali się nie tylko w życiu prywatnym, ale również zawodowym - razem występowali na scenie i nagrywali wspólne piosenki.
Chociaż wydawało się, że pomiędzy wybrankami wszystko układa się znakomicie, w 2023 roku do mediów dotarł niespodziewany komunikat ws. rozstania Sylwii Grzeszczak i Libera.
"Decyzję o rozstaniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Przyjaźnimy i szanujemy się! Nadal pomagamy sobie w pracy i wychodzimy wspólnie na scenę, tak jak to miało ostatnio miejsce podczas festiwalu w Sopocie! Przeżyliśmy razem wiele szczęśliwych lat. Jesteśmy rodzicami, mamy najwspanialszy skarb w życiu! Ukochaną i najważniejszą dla nas Bognę. To dla niej chcemy być najlepszą wersją siebie" - napisali we wspólnym oświadczeniu.
Od tamtego czasu życie miłosne piosenkarki wzbudza wielkie zainteresowanie fanów. W sieci nie brakowało plotek o tym, że 35-latka znalazła już nową miłość. Jak do tej pory sama zainteresowana nie potwierdziła jednak sensacyjnych doniesień.
Teraz postanowiła wyjść naprzeciw oczekiwaniom wielbicieli i w końcu przerwała milczenie.
Zgodnie z przypuszczeniami internautów nowym wybrankiem ekspartnerki Libera okazał się Maciej Buzała, który wcześniej spotykał się z Blanką Lipińską.
Sylwia Grzeszczak opublikowała na swoim instagramowym koncie wpis, którym rozwiała wszelkie wątpliwości.
"Był to też rok wielu doświadczeń, a te złe przeplatały się wielokrotnie z tymi dobrymi. Sukces i popularność mają też swoje ciemniejsze strony. Jestem bardzo wdzięczna ludziom, którzy pilnowali mojego bezpieczeństwa bardzo blisko na co dzień i na koncertach. To oni przywrócili poczucie mojego bezpieczeństwa i normalności" - zaczęła piosenkarka.
"W tym roku zdarzyły się też wyjątkowe chwile z Maciejem Buzałą. 2025 z potężną siłą i marzeniami! Nadchodzę!" - podsumowała, potwierdzając wcześniejsze domysły.
Zobacz też:
Liber niespodziewanie ogłosił ws. Sylwii Grzeszczak. Chodzi o "Przebój Roku". Sypią się gratulacje
Sylwia Grzeszczak nie mówi o nowym ukochanym. Ale ten detal zwraca uwagę
Grzeszczak odpowiada na porównanie do Jantar. "To są takie mocne słowa"