Sylwia Peretti wyjawiła, co łączy ją z gościem TVN. "Utulam, Ty wiesz..."
Sylwia Peretti w 2023 roku straciła swojego jedynego syna Patryka. Od tamtego czasu regularnie wspomina go w mediach społecznościowych. Na publikowanych zdjęciach widać, że potomek jest obecny we wnętrzach jej domu (fotografie chłopaka są wszechobecne w czterech ścianach Sylwii) oraz towarzyszy jej na każdym kroku (gwiazda zdecydowała się na tatuaż z Patrykiem). Na jaw wyszło, że Peretti nie tylko liczy na wsparcie bliskich, ale też je daje. Dopiero co zwróciła się do gościa stacji TVN.
Sylwia Peretti wie, jak wielkim bólem jest strata ukochanego dziecka. Nie pozbierała się po śmierci swojego jedynego dorosłego syna Patryka. W tej trudnej sytuacji wsparciem jest dla niej mąż, ale i ktoś, kto sam stracił mamę i jest w stanie zrozumieć uczucia gwiazdy.
Hubert Cygan zawodowo związany jest z restauracją Giewont w Kościelisku. Ta zdobyła pierwszą gwiazdkę Michelin na Podhalu. Na swoim profilu na Instagramie (@hubert_cygan) dzieli się kulinarnymi osiągnięciami i życiem zawodowym. Zgromadził już ponad 3,9 tysiąca obserwujących.
Hubert Cygan pojawił się w "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiadał o tajnikach pracy w gastronomii. Peretti nie przeszła obok tego obojętnie i wyjawiła, że trzyma za niego kciuki. Jednocześnie udostępniła kilka czułych słów:
"Słodziaku! Ty wiesz, jak mocno trzymam za Ciebie kciuki. Jestem ogromnie dumna z @haskaprince. Ja tu, a mama tam... Z każdym następnym przytulasem, przy kolejnych odwiedzinach mam nadzieję, że czujesz ode mnie to, czego tak Ci brak. Utulam, Ty wiesz..." - napisała, uzewnętrzniając się przed wszystkimi obserwatorami.
Fani Sylwii z pewnością odetchnęli z ulgą. Mogą cieszyć się, że otaczają ją osoby, będące dużym wsparciem. Nie tak dawno zasmuciła ludzi takim oto komunikatem:
"Są drogi, które musisz pokonać sam. Bez przyjaciół, bez rodziny, bez partnera. Tylko Ty i wszechświat" - można było przeczytać na jej InstaStories.
Innym razem przyznała się do tego, co przeżywa w głębi swojego serca:
"Życzymy Wam, aby przyszło do Was szczęście, takie, w którym nie trzeba być silnym. I nie piszcie proszę »wyglądasz na smutną«. Jestem smutna każdego dnia i nie mam już siły tego ukrywać. Są zdarzenia, które zmieniają człowieka na zawsze, są rany, które nigdy nie będą zagojone. I siłaczem jest każdy ten, kto przez łzy nadal uśmiecha się do ludzi".
Czytaj też:
W taki sposób Sylwia Peretti upamiętnia syna. Fotografia z domu wszystko zdradziła
Zaskakujący gest Sylwii Peretti. Tak upamiętniła ukochanego syna