Syn Cugowskiego gwiazdą Netflixa! Dlaczego się nie chwali?
Christopher Cugowski (22 l.), syn wokalisty Budki Suflera wystąpił w popularnym serialu Netflixa "Bridgertonowie". Czemu nie chwalił się swoim aktorskim sukcesem?
O Chrisie Cugowskim dość długo było cicho. Jego ojciec widywany był zwykle w towarzystwie dwóch starszych braci aktora - Piotra i Wojciecha. Dopiero w 2018 roku podczas porannego programu "Dzień Dobry TVN" przestawił swoją najmłodszą pociechę. Od tamtej pory media zaczęły zwracać większą uwagę na nastolatka, który także postanowił - jak jego ojciec - iść artystyczną ścieżką.
Młody Cugowski ukończył studia na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu w Winchester. Chris ma dopiero 22 lata, a na swoim koncie zaliczył już role w dużych zagranicznych musicalach i spektaklach. Zagrał m.in. w sztuce "POSH", "Margaret of Anjou" i w musicalach "All Shook Up" z piosenkami Elvisa Presleya.
Największy rozgłos przyniosła mu jednak rola w serialu produkcji Netflixa. Wystąpienie w produkcji, którą obejrzało 82 mln widzów można zdecydowanie nazwać wielkim sukcesem zawodowym. Dlaczego syn muzyka postanowił nie rozgłaszać swojego dokonania?
"'Milczałem' to może za dużo powiedziane, ale z natury jestem dość prywatną osobą (...). Skromność jest złotem, ale pewne rzeczy można opowiadać, bo to bardzo ciekawe doznania. Ciekawie być częścią projektu na taką skalę, to robi wrażenie" - mówił młody Cugowski w programie "Dzień Dobry TVN".
Podczas wywiadu Chris zdradził, że w planach ma dalsze kontynuowanie swojej kariery aktorskiej w Anglii, jednak pandemia zmusiła go na dłuższy pobyt w rodzimym kraju. Cugowski zaznacza również, że jest otwarty na wszelkie propozycje ról, również te z Polski.
Chcielibyście zobaczyć go w jakieś konkretnej produkcji?
***