Syn Górniak kaja się i publicznie ją przeprasza. Nie może sobie darować
Syn Edyty Górniak, Allan, do tej pory milczał w sprawie konfliktu jego mamy z ojcem swojej byłej już dziewczyny, Bartem Pniewskim. W końcu jednak nie wytrzymał i wydał „oświadczenie”, w którym wyraźnie stanął po stronie mamy. Aby podkreślić, jak bardzo niefajnie się z tym czuje, postanowił publicznie przeprosić rodzicielkę.
Medialna kłótnia Edyty Górniak i influencera Barta Pniewskiego ciągnie się już od kilku tygodni, a jej zarzewiem było rozstanie ich pociech - Allana i Nikol.
Choć wydawało się, że w końcu oboje zapomnieli o waśniach, na światło dzienne wypłynęły kolejne szczegóły sprawy. Mężczyzna po raz kolejny wspomniał o diwie w sieci, oskarżając ją, iż mści się za odrzucenie przez niego jej zalotów. Piosenkarka nie mogła pozostać wobec tego obojętna i w odwecie wyznała, że niedoszły teść jej syna żyje na pokaz za pożyczone pieniądze.
Do tej pory w całej sprawie milczeli główni bohaterowie afery - Nikol Pniewska i Allan. Teraz syn Edyty Górniak postanowił odnieść się do zarzutów wysuwanych przez Pniewskiego. Enso, bo takim pseudonimem się posługuje, stanął po stronie mamy i publicznie ją przeprosił.
W dość obszernym oświadczeniu Allan Krupa "wypunktował" ojca swojej byłej dziewczyny, zarzucając mu, że zachowuje się jak nastolatek. Podkreślił także, iż nie miał zamiaru publicznie komentować tej sprawy, jednak miarka się przebrała. "Nie pozostanę w tej kwestii obojętny" - zaczął.
Ich wzajemną relację nazwał "pseudo-zawodową", przecząc tym samym słowom Pniewskiego.
Po kilku godzinach od wydania oświadczenia na profilu Allana Krupy na instastory pojawił się jeszcze jeden wpis. Raper uznał, że musi publicznie przeprosić swoją mamę.
"Chciałbym również skorzystać z dużej uwagi na tę sytuację i publicznie przeprosić moją mamę za to, jakich ludzi dopuściłem do naszego życia, za to, że odsunąłem się od niej, że musiała patrzeć na mój brak szacunku do samego siebie na poczet dobra innych, za to, że nie słuchałem. Przepraszam też moich odbiorców za poruszanie tu takich tematów i dziękuję za masę wspierających wiadomości. Od teraz tylko muzyka" - czytamy.
Co ciekawe, swoje oświadczenie postanowiła wydać także Nikol Pniewska, która - jak można się domyślać - stanęła po stronie swojego taty.
W tej sytuacji można wyrazić nadzieję, że obie strony szybko zapomną o sporze.
Zobacz też:
Edyta Górniak nie mogła milczeć ws. Allana. Padły mocne słowa, wskazała winnego
Rafał Brzozowski wyjawił prawdę o Edycie Górniak. Wszystko było zaplanowane
Górniak przerwała milczenie po zerwaniu syna. Gorzkie słowa w kierunku Pniewskiego
