Syn Halle Berry chodzi w butach na obcasach. Aktorka zabrała głos
Internauci skrytykowali filmik, na którym 6-letni syn Halle Berry (53 l.) chodzi po domu w białych damskich kozakach na obcasie. Aktorka stanęła w obronie chłopca, nazywając to "nieszkodliwą zabawą".
"Dwunasty dzień kwarantanny" - tak laureatka Oscara zatytułowała filmik, na którym jej syn Maceo Robert przemierza dom w białych kozakach i próbuje wdrapać się po schodach.
Na filmiku nie możemy zobaczyć jednak twarzy chłopca. Aktorka wielokrotnie już tłumaczyła, że chce chronić w ten sposób swoje dzieci.
"Jak dorośnie, sam zdecyduje, czy chce się pokazywać. Ciężko walczyłam o ochronę ich prywatności i pragnę, by mieli swoje życie".
Niestety, wielu internautom nie spodobało się to, co zobaczyli. "To twój syn czy córka?"; "To jej czas" - pisali.
Halle Berry nie pozostała obojętna: "To on i ma piłkę. Próbuje poradzić sobie, jak potrafi. Śmiech jest wskazany".
Później dodała, że chodzenie w butach na obcasie to "nieszkodliwa zabawa, która pomaga dziecku przetrwać trudny czas kwarantanny".
Wiele osób przyjęło z uśmiechem wrzucony przez Berry filmik, komentując: "Czy dzieci nie są wspaniałe?"; "Widzę, że nie tylko mój syn chodzi na obcasach".
"Dobrze, że się nie połamał" - zażartowała gwiazda.